Już nie trzeba czekać kilkanaście miesięcy na mapy, które uwzględniałyby dopiero powstałe odcinki autostrad, obwodnice miast czy ronda. Wystarczy zaledwie kilka tygodni, by nowe inwestycje pojawiły się na planach. Z aktualizacji na aktualizację mapy stają się coraz lepsze. Nadal jednak wiele brakuje imdo ideału.Na mapach przybyło wiele kilometrów drógFirmy chętnie eksponują te dane, które prezentują się najlepiej: liczbę kilometrów dróg i planów adresowych oraz bazę miast i miejscowości. Nietrudno już odnaleźć dzięki nawigacji nawet najmniejsze wioski, a także obiekty na podstawie adresów z numeracją budynku oraz drogi gruntowe. Niestety, precyzja wskazywania pozostawia jeszcze wiele do życzenia. Nie zawsze można dojechać pod dokładnie wskazany adres, gdyż często nawigacja wskazuje miejsce odległe o kilkadziesiąt metrów. Jest to zazwyczaj skutkiem uśredniania numeracji budynków na całej ulicy. Im dłuższa ulica, tym błąd może być większy. Niejednokrotnie zdarza się także wskazywanie przez nawigacje... nieistniejących dróg. Szczególnie dotyczy to map firmowanych przez Navteq, który może poszczycić się bazą ok. 400 tys. km dróg gruntowych. Wystarczy ustawić w nawigacji mapę o jak największym przybliżeniu, by przekonać się, że miedze czy ścieżki leśne bywają wskazywane jako drogi. Na szczęście programy nawigacyjne najczęściej nie uwzględniają ich podczas kalkulacji trasy. Aktualizacje map: im częściej, tym lepiejDuży wpływ na jakość map ma częstotliwość aktualizacji. Navteq i Tele Atlas oferują producentom nawigacji cztery aktualizacje w roku. Mało kto jednak z nich korzysta, gdyż większość map Europy Zachodniej jest na tyle dopracowana, że wprowadzane zmiany są na ogół minimalne. Inaczej jest, jeśli chodzi o mapy pozostałych krajów Europy - w tym przypadku im więcej aktualizacji, tym lepiej. Niestety, użytkownicy zdani są na płatny update, dostępny co najwyżej dwa razy w roku. W przypadku polskich firm jest znacznie lepiej. Rekordzista to Navigo oferujące bezpłatną aktualizację co miesiąc. Pozostali udostępniają nowe plany przynajmniej raz na kwartał. Informacje o zmianach są publikowane w internecie. Dzięki temu można liczyć na możliwie najświeższe plany, bo przecież im mapa lepsza, tym podróżowanie z nawigacją staje się przyjemniejsze. Skąd się biorą błędy na mapach cyfrowych?Wystarczy, że mapa będzie bazowała jedynie na zdjęciach lotniczych lub satelitarnych, by miedze pomiędzy polami zostały zatwierdzone jako drogi.Prostą metodą nanoszenia adresów jest uśrednianie numeracji na całej długości ulicy, co powoduje błędne wskazania. Kłopoty zdarzają się także z odwzorowaniem zakrętów, węzłów drogowych i skrzyżowań. By zatem zminimalizować ryzyko błędów, wszystkie drogi powinny być zweryfikowane w terenie. W trakcie jazd sprawdzany jest przebieg dróg, lokalizacja budynków i ich numeracja, a także dodawane informacje o znakach i innych restrykcjach drogowych. Niestety, przejechanie wszystkich drógwymaga czasu, więc na precyzyjne mapy trzeba będzie jeszcze poczekać kilka lat. Mapy polskich producentów oferują wciąż najwięcej informacjiW statystykach wciąż przewodzą mapy firmowane przez polskich producentów (AutoMapa, AutoPilot, MapaMap, Navigo). Produkty wielkich koncernów, takich jak Navteq czy Tele Atlas - choć wciąż ustępują konkurencji - są już na tyle szczegółowe, że można bez większych obaw planować trasy po kraju. Pokrycie sieci drogowej jest obecnie bardzo dobre. Przybyło także sporo planów adresowych miast i pod tym względem zawartości baz danych również są już co najmniej porównywalne. Plany firmowane przez Navteq i Tele Atlas najbardziej ustępują polskim propozycjom w kategorii łącznej liczby opisanych miast i miejscowości. Planując zatem podróż do małej wsi w głębi kraju, lepiej zawczasu sprawdzić, czy jest umieszczona w bazie danych. Wszyscy producenci zrobili duży postęp w powiększaniu bazy danych przydatnych obiektów (tzw. POI). Regularnie odświeżana jest lista stacji benzynowych, warsztatów, hoteli czy obiektów handlowych. Łatwiej zatem planować podróż i postoje oraz tankowanie samochodu podczas długich przejazdów po kraju. Ponieważ sama baza danych przestaje być już atrakcją dla kierowców, twórcy map szukają nowych sposobów na przyciągnięcie ich uwagi. Jednym z nich jest wzbogacanie wyglądu mapy. Ciekawe udogodnienie to trójwymiarowa wizualizacja kształtów budynków. Pierwsze plany miast z nową grafiką 3D wprowadziła MapaMap (3 miasta) i AutoMapa (35 miast). Nad podobnymi projektami pracują także zachodnie koncerny.
Z GPS po Polsce
Wyścig o najlepszy cyfrowy plan Polski wciąż trwa. Producenci map do systemów GPS nie próżnują i regularnie wprowadzają kolejne aktualizacje.