Logo

Z ostatniej chwili

Robert Rybicki
Robert Rybicki

zł, a oczekiwał ok. 40 tys. zł, nie ustalił jednak ceny minimalnej. Zwycięzca aukcji złożył pozew do sądu, a sąd w wyroku nie zostawił na sprzedawcy suchej nitki. Orzekł, że ma on przekazać pojazd zwycięzcy aukcji za wylicytowaną kwotę, oraz obciążył go kosztami procesu. Na nic zdały się tłumaczenia o przeoczeniu przy wystawianiu przedmiotu na sprzedaż oraz o trudnościach z dostępem do internetu, które uniemożliwiły wprowadzenie kwoty minimalnej. Sąd stwierdził, że nawet jeśli dostęp do internetu nie jest powszechny, to w każdym razie wystarczająco łatwy. A więc jeśli wystawiamy towar na sprzedaż, to nie możemy traktować tego jak zabawy - znalazł się klient, musimy sprzedać towar, nawet jeśli nie jesteśmy zadowoleni z kwoty. Ewentualnie możemy wprowadzić do aukcji kwotę minimalną i w ten sposób zabezpieczyć swoje interesy. Podobnie, jeśli zdecydujemy się wziąć udział w aukcji i zaproponować kupno jakiegoś przedmiotu, nie będziemy mogli się z tej oferty wycofać po aukcji zakończonej naszym zwycięstwem - towar trzeba kupić. Dzięki precedensowemu wyrokowi warszawskiego sądu skończą się być może aukcje, w których sprzedawcy sądują zainteresowanie jakimś przedmiotem, ale w rzeczywistości wcale nie zamierzają go sprzedać. Duuuże piwo wojewodyWygląda na to, że w zeszłym tygodniu nie doceniliśmy możliwości byłego już wojewody mazowieckiego Wojciecha Dąbrowskiego. Jak donosi dziennik "Rzeczpospolita", w momencie kontroli miał on we krwi nie 0,75 promila alkoholu, ale przeszło dwa razy więcej. I to po jednym piwie! W takiej sytuacji nawet broniący go wcześniej redaktor Brzeziński uznał, żebyły wojewoda miał zadatki na samobójcę...

Autor Robert Rybicki
Robert Rybicki
Powiązane tematy: Eksploatacja Porady
Przeczytaj skrót artykułu
Zapytaj Onet Czat z AI
Poznaj funkcje AI
AI assistant icon for Onet Chat

To jest materiał Premium

Dołącz do Premium i odblokuj wszystkie funkcje dla materiałów Premium:

czytaj słuchaj skracaj

Dołącz do premium
Skrót artykułu