Jeśli ktoś ma nadzieję, że jako obcokrajowiec może liczyć na taryfę ulgową, to się myli. Zwykle jest odwrotnie – zagraniczny turysta to ulubiony cel nie tylko dla naszej drogówki. W przeciwieństwie do mieszkańców danego kraju nie może liczyć na mandat kredytowy – musi zapłacić od razu. Jeśli nie jest w stanie tego zrobić, policjanci mogą zabezpieczyć cenne przedmioty należące do podróżnych (samochód, sprzęt elektroniczny, biżuterię), a nawet aresztować winowajcę.

W wielu krajach, np. we Francji, przy poważniejszych wykroczeniach policja pobiera kaucję na poczet przyszłej grzywny wymierzanej przez sąd – jeśli okaże się ona niższa, można liczyć na zwrot części zabezpieczonej kwoty.