Dodam tylko, że samochód został sprowadzony w 2006 roku, a z racji, że nie wiadomo było jaki olej był stosowany w tym silniku, to wymieniłem go na mineralny Lotos 15W/40. W następnym roku znów na taki sam. Na początku tego roku zmieniłem olej na Castrol Magnatec 15W/40. Jeśli chodzi o dolewanie oleju to od wymiany do wymiany (rok) dolewam średnio 0,25 - 0,5 litra. Przedmuchów oleju też nie ma, bo filtr powietrza jest czysty od wymiany do wymiany (rok).Chcąc jak najdłużej zachować silnik w dobrym stanie, chciałbym w czasie następnej wymiany oleju zastosować w nim olej półsyntetyczny Castrol Magnatec 10W/40, tylko czy taka zmiana nie spowoduje, że silnik, zamiast dłużej być sprawny, to jeszcze szybciej się zużyje lub co gorsza zatrze?Nasuwa się jeszcze jedno pytanie. Ponieważ producent oleju Castrol Magnatec 15W/40 informuje na etykiecie produktu, jak i na stronach internetowych, że jest to olej mimo iż mineralny już oparty częściowo o bazy syntetyczne. Czy można więc uznać, że jest to olej półsyntetyczny już? W dodatku porównując parametry techniczne olejów Magnatec 15W/40 i 10W/40 to różnice są naprawdę niewielkie. (chociażby temperatura płynięcia wynosi odpowiednio 36 stopni Celsjusza). Dla porównania temperatura płynięcia oleju Lotos mineralny 15W/40 wynosi tylko 24 stopnie celsjusza.Sprawa jest tym bardziej ważna, bo gdy ostatnio przeglądałem katalog olejów, jakie zaleca Ford do tego silnika to nie znalazł się tam wogóle olej mineralny 15W/40, a co ciekawe znalazł się tam olej o klasie lepkości 5W/30 czyli energooszczędny, a więc bardzo rzadki.Czy to możliwe, że ten sam silnik będzie tak samo dobrze pracował na tak różnych przecież olejach dopuszczonych do stosowania przez producenta, np. 5W/30 a 10W/40 lub nawet 15W/40?Przeczytałem też ostatnio w prasie motoryzacyjnej, że wymycie nagarów i osadów które może spowodować zatarcie silnika może być spowodowane zmianą oleju na taki o lepszej klasie jakościowej a nie lepkościowej czy to prawda? Bo jeśli tak, to wyglądałoby na to, że jeśli używam od kilku lat oleju mineralnego 15W/40 o wysokiej klasie jakości SL, to bez obaw i problemów dla silnika mogę wlać również olej 0W/30 lub 5WKrzysztofOdpowiedź:Ford jako firma amerykańska zaleca oleje o klasie jakości min. ACEA A3/B3(spełniający normę Ford WSS-M2C913-B) o klasach lepkości SAE 5W/10W/15W-40, a do 1,9 TDI Galaxy wyłącznie olej o klasie lepkości SAE 5W-40 spełniający normę Ford WSS-M2C917-A. Oleje o klasie 5W-30 sa używane ze względu na oszczędność paliwa wyższąniż w przypadku olejów xxW-40.Znalazłem też w Internecie informację, ze w silnikach Duratec z VVT właściwie pracuje olej o klasie SAE 5W-xx (przy oleju SAE 10W-xx hydraulika VVT może być zbyt powolna).Jeżeli nie wiadomo na czym silnik jeździł przez lata można zastosować półsyntetyk (= olej na bazie syntetycznej) o klasie lepkości SAE 10W-40, który wskutek wyższej lepkości nie ma takich zdolności penetracji i wymywania jak klasa SAE 5W-xx.Najlepsze jakościowo oleje syntetyczne mające dużo środków myjących sa niebezpieczne przy klasach lepkości SAE 0W-xx i 5W-xx.ozdrawiamAndrzej Tippe
Zmiana klasy lepkościowej oleju z mineralnego na półsyntetyk
Bo z tego co wiem, to w momencie gdy silnik pracuje już na oleju mineralnym jakiś czas, to nie można już zastosować oleju syntetycznego, bo mogłoby to spowodować wypłukanie nagarów i szlamów, rozszczelnienie i zapchanie kanałów olejowych, a w konsekwencji zatarcie silnika. A jak wygląda sprawa z olejem półsyntetycznym?