Na szczęście problem dostrzegli producenci samochodów i coraz częściej wyposażają nowe modele w urządzenia, które mają informować kierowcę o mijanych znakach – tak na wszelki wypadek, gdyby ich przypadkiem sam nie zauważył. Postanowiliśmy sprawdzić, czy można zaufać elektronice. Do testu wybraliśmy cztery systemy – trzy oferowane jako wyposażenie fabryczne oraz jeden wbudowany w akcesoryjną nawigację GPS.
Znaków już nie przegapisz! Zobacz jak działają systemy wspomagania kierowcy.
Kierowca ma ograniczoną zdolność reagowania na bodźce. Im więcej ich odbiera, tym większe prawdopodobieństwo, że przynajmniej niektóre spośród nich nie wywołają reakcji. Drogowcy odpowiedzialni za ustawianie znaków drogowych zdają się o tym nie pamiętać – w gąszczu ustawianych na poboczach tablic można się coraz łatwiej zgubić.
Auto Świat
Znaków już nie przegapisz! Zobacz jak działają systemy wspomagania kierowcy.