To bardzo prosty zabieg. Przy odrobinie umiejętności każdy domorosły majsterkowicz upora się z nim w ciągu niespełna godziny. Najpierw jednak trzeba takie tuningowe lampy kupić. Do niedawna były one sprzedawane wyłącznie przez firmy handlujące akcesoriami tuningowymi. Ich oferty można bez trudu znaleźć na aukcjach internetowych lubw prasie motoryzacyjnej. Popyt na tego typu produkty jest na tyle duży, że zainetersowały się nimi duże firmy handlujące częściami zamiennymi. Widoczne na zdjęciach lampy do Citroëna C3 pochodzą z Polcaru, gdzie są oferowane obok części odpowiadających wyglądem elementom oryginalnym.Lampy da się założyć samodzielniePodobne elementy można znaleźć również u konkurencji, np. w Intercarsie, JC Auto czy Vemapolu. Bardzo interesującą ofertę tylnych, tuningowych lamp ma Hella, jeden z liderów w dziedzinie oświetlenia samochodowego. To, że podzespoły tuningowe sprzedawane są jako uzupełnienie oferty części naprawczych, to nie przypadek, bo doskonałą okazją do stuningowania auta jest naprawa np. po stłuczce. Zamiast montować lampy oryginalne lub zwykłe zamienniki można przecież założyć modne światła typu "lexus style". Do zamontowania tuningowych lamp wystarczą zazwyczaj podstawowe narzędzia: śrubokręt płaski i krzyżakowy,zestaw niewielkich kluczy nasadowych. Części pochodzące od renomowanych wytwórców zakłada się z reguły bardzo łatwo, pasują bez żadnych przeróbek w miejsce elementów fabrycznych. Podłączenie ich do instalacji elektrycznej też nie powinno sprawić problemów - w większości przypadków lampy wyposażone są w kostki pasujące do oryginalnych przewodów. Jeżeli podczas montażu okaże się, że lampy nie mieszczą się w fabrycznych otworach w karoserii albo nie da się ich łatwo podłączyć, to lepiej zwrócić je od razu sprzedawcy - na pewno nie są to części odpowiedniej jakości.Nie wszystkie są dobreŚwiatła to elementy, od którychzależy nasze bezpieczeństwo. Wybierając lampy tuningowe do naszego samochodu, należy pamiętać, że muszą mieć one homologację europejską (symbol "E" na obudowie).Uwaga! Na rynku występują również produkty z podrobioną homologacją, dlatego najbezpieczniej jest kupować światła tylko z pewnego, sprawdzonego źródła.Ze szczególną ostrożnością należy podchodzić do części sprzedawanych na aukcjach internetowych. Warto też wiedzieć, że sam fakt, iż dany produkt ma homologację, nie oznacza wcale, że jest dobrej jakości. Żeby uzyskać homologację, lampy muszą spełniać tylko minimalne wymagania. Nie bada się przy tym np. ich trwałości.Naszym zdaniemJeżeli ktoś chce zmienić wygląd samochodu, to montaż tuningowych lamp tylnych jest dobrym pomysłem. Trzeba jednak pamiętać o podstawowym warunku: światła te muszą być odpowiedniej jakości i mieć ważną homologację. Przed założeniem warto się dokładnie przyjrzećkloszom. Jeżeli są niedokładnie wykonane, nie warto ich montować.
Zrób sobie lexusa
Czy masz problem ze znalezieniem swojego auta na parkingu przed supermarketem, bo wygląda tak samo, jak wszystkie inne? Jeśli tak, to może warto zadbać o to, żeby samochód choć trochę wyróżniał się z tłumu. Dobrym sposobem jest montaż tuningowych lamp tylnych.