Prawdziwa skóra, jeśli ma długo posłużyć, wymaga troski. Choć do produkcji tapicerek samochodowych powinno używać się specjalnych gatunków skóry, to i tak po pewnym czasie materiał ten rozsycha się, sztywnieje, kurczy, a w końcu nawet pęka. Skóra może się przebarwić na skutek działania światła słonecznego, jak i przez kontakt z odzieżą, np. dżinsem.
Eksperci twierdzą, że tapicerkę skórzaną warto starannie wyczyścić i zakonserwować przynajmniej raz na trzy miesiące. Bardzo ważne jest to, żeby nie dopuścić do jej nadmiernego zabrudzenia – drobinki brudu i piasku, które wcieramy w powierzchnię materiału podczas siadania, mogą łatwo zniszczyć warstwę ochronną, działając podobnie jak papier ścierny.
Często i nie byle czym
Do czyszczenia skóry należy używać preparatów do tego przeznaczonych albo przynajmniej o neutralnym pH. Naturalna skóra (tak jak guma i tworzywa) źle znosi kontakt ze środkami czyszczącymi o odczynie zasadowym (skóra ma odczyn kwaśny) i rozpuszczalnikami, które zmywają farbę i lakier chroniący powierzchnię, wysuszają też materiał. Uwaga! Niektóre skóry, np. nubuk lub porowate skóry anilinowe, mogą wymagać specjalnych środków.
Naszym zdaniem
Regularne czyszczenie i konserwacja rzeczywiście przedłużają żywot tapicerki. Jeśli jednak skóra jest już bardzo zużyta i spękana, to żadne środki do pielęgnacji nie pomogą. Jeżeli nie ma jeszcze dziur ani przetarć, skórę można uratować, oddając fotele do lakierowania.