Czy w zimowych oponach należy obniżyć ciśnienie powietrza? Jest jeden szkodliwy mit

• Prawidłowe ciśnienie w oponach samochodu zależy od kilku rzeczy
• Nie ma najmniejszych wątpliwości, że obciążenie samochodu zmienia wartość prawidłowego ciśnienia powietrza w oponach
• O tym, jakie ciśnienie powietrza jest optymalne, decyduje także rozmiar opon.
• Dużo czytania, a mało czasu? Sprawdź skrót artykułu

Nie jest prawdą, że obniżenie ciśnienia powietrza w oponach zawsze wpływa na pogorszenie przyczepności. Wszystko zależy od warunków i od sytuacji. Przykładowo, jeśli mamy za niskie ciśnienie powietrza w kołach, rośnie ich podatność na aquaplaning i spada stabilność samochodu na zakrętach. Ale już droga hamowania wcale nie musi być dłuższa, może nawet być krótsza, zwłaszcza na sypkiej albo śliskiej nawierzchni. Zmniejszenie ciśnienia powietrza może też poprawić trakcję – czyli przyczepność podczas przyspieszania. To stąd się bierze przekonanie – poniekąd słuszne – że jeśli wjechaliśmy np. w zaspę albo poruszamy się po bardzo śliskiej, ośnieżonej nawierzchni, to zmniejszenie ciśnienia powietrza w kołach może pomóc. Jak to zatem jest z ciśnieniem powietrza w oponach zimowych?

Przeczytaj także: Odpowiednie ciśnienie w oponach to prosty sposób na zmniejszenie spalania. Wystarczy robić to, co jakiś czas

Producenci opon woleliby wyższe ciśnienie. Producenci aut muszą jednak dbać o komfort jazdy

Maksymalne ciśnienie, jakie znosi opona, jest zawsze dużo wyższe niż optymalne dla danego auta. W tym przypadku maksymalne ciśnienie w oponie wynosi 50 PSI (ok. 3,45 bar), podczas gdy optymalne ciśnienie dla tego auta to 2,1 barŻródło: Auto Świat / Maciej Brzeziński

Niestety, poprawa przyczepności poprzez obniżenie ciśnienia powietrza w oponach nie jest taka prosta. Z punktu widzenia producenta opon, ciśnienie powietrza mogłoby być znacznie wyższe niż to, które rekomendują producenci samochodów. Opona mocno napompowana jest odporniejsza na uszkodzenia, lżej się toczy, jest bardziej odporna na odkształcenie. Bywa, że maksymalne ciśnienie powietrza, jakie wytrzymuje bez problemu opona, jest nawet dwa raz wyższe od tego, które rekomenduje producent auta. Chodzi o to, że trzeba pogodzić ze sobą wiele sprzecznych ze soba potrzeb, w tym komfort jazdy z oporami toczenia.

Ważne: maksymalne ciśnienie powietrza podane na boku opony prawie nigdy nie jest optymalne podczas normalnej eksploatacji samochodu. Jakkolwiek ten parametr jest podany na każdej oponie, z punktu widzenia kierowcy jest on całkowicie nieistotny.

To, co jest ważne dla kierowcy, to rekomendacja producenta samochodu, która w większości przypadków wyraźnie podana jest na specjalnej wlepce – na klapce wlewu paliwa, na słupku albo na wewnętrznej płaszczyźnie drzwi. Ciśnienie powietrza podane na tej naklejce jest optymalne – jeśli jeździmy na niższym ciśnieniu, negatywne konsekwencje są gwarantowane.

Co się dzieje, gdy obniżymy ciśnienie powietrza w oponach?

Ciśnienie powietrza w kołachEakrin Rasadonyindee / Shutterstock

Jak już wiemy, obniżenie ciśnienia powietrza w oponach może mieć chwilowy pozytywny skutek – na przykład taki, że wyjedziemy z zaspy czy bezpiecznie zjedziemy z bardzo śliskiej nawierzchni. Ale co potem?

Niestety, znaczący deficyt ciśnienia powietrza w oponach drastycznie pogarsza stabilność samochodu na zakrętach; opony stają się zbyt miękkie, zbyt plastyczne, w ekstremalnej sytuacji opona może nawet spaść z felgi albo obrócić się na feldze (w tym drugim przypadku, mniej drastycznym, całe wyważenie koła na nic – trzeba jechać do warsztatu).

Niewielki niedobór ciśnienia powietrza może jednak pozostać niezauważony, tym bardziej, że z reguły oznacza poprawę komfortu jazdy. Konsekwencje są jednak nieuniknione: niedopompowane opony stawiają wyższe opory toczenia, tracona energia zamieniana jest w ciepło kumulowane w oponach. Oznacza to znaczące przyspieszenie zużycia opon – tak szybkie, że można, jadąc samochodem, nie widzieć problemu, a tymczasem bieżnik ściera się nawet dwa razy szybciej niż normalnie. Większy niedobór ciśnienia może po prostu spowodować uszkodzenie opony, w tym rozerwanie jej podczas jazdy. Ta druga sytuacja może wystąpić nawet wtedy, gdy ciśnienie powietrza w kołach samochodu jest zasadniczo prawidłowe – dostosowane do jazdy na pusto – ale załadowaliśmy samochód "do pełna" i jedziemy szybko po autostradzie.

Nie, nie należy obniżać ciśnienia powietrza tylko dlatego, że mamy opony zimowe. Jeśli zrobiliśmy to, by wyjechać z zaspy, co w ekstremalnej sytuacji może mieć sens, przed kontynuowaniem jazdy należy dopompować kola.

Od czego zależy prawidłowe ciśnienie powietrza w oponach? Kluczowe są dwie rzeczy

Prawidłowe ciśnienie powietrza zależy od obciążenia samochodu. Nie przez przypadek na naklejkach informacyjnych w samochodzie podawany jest zawsze rozmiar oponŻródło: Auto Świat / Maciej Brzeziński

Nieliczni producenci samochodów dopuszczają niższe ciśnienie w oponach zimowych, ale jeśli tak jest, informacja o tym znajduje się na wlepce i z reguły jest to powiązane z rozmiarem opon.

• Rozmiar opon wpływa na wartość optymalnego ciśnienia powietrza w kołach samochodu. Ta informacja z reguły znajduje się w instrukcji auta i na samochodzie – w miejscu, gdzie podane jest optymalne ciśnienie powietrza w kołach. Z reguły Im większa objętość opon, tym niższe ciśnienie (i odwrotnie) – dlatego opony o niższym profilu często wymagają wyższego ciśnienia;
• Obciążenie samochodu ma kluczowy wpływ na optymalne ciśnienie powietrza w kołach. W każdym samochodzie obowiązuje zasada: Im wyższe obciążenie auta, tym wyższe ciśnienie. Lepiej tego nie bagatelizować, bo dopompowanie kół zajmuje krótką chwilę, a oszczędzamy w ten sposób opony, nie ryzykujemy wypadkiem, a dodatkowo maleje zużycie paliwa, co ma znaczenie zwłaszcza, gdy jedziemy w dalszą trasę; po rozładowaniu auta warto jednak dostosować ciśnienie w kołach do wymagań jazdy "na pusto", aby zapewnić sobie optymalny komfort i przyczepność.