- Opony całoroczne to kompromis, do którego producenci ogumienia podchodzą w różny sposób
- Opony całoroczne, w zależności od pomysłu producenta, są mniej lub bardziej zimowe albo mniej lub bardziej letnie, choć formalnie każda jest "zimowa"
- Kupno opon całorocznych, które wygrały test opon, nie musi być wcale najlepszym możliwym wyborem, choć często właśnie tak jest
- W przypadku opon całorocznych warto kierować się testami, zwracając jednak szczególną uwagę na ich cząstkowe wyniki – to pomoże dobrać opony do indywidualnych potrzeb
- Do wszystkiego czyli do niczego? Z pewnością "do wszystkiego" jest wyzwaniem
- Opony letnie, zimowe i całoroczne – czym się różnią?
- Kompromis – na pewno tak. Ale nie każdy jest taki sam
- Hamowanie na suchej nawierzchni 80 - 0 km na godz. w temperaturze 30-36°C w teście ADAC
- Hamowanie na śniegu 50 - 0 km na godz. w temperaturze -3°C w teście ADAC
- Hamowanie na mokrej nawierzchni 80 - 0 km na godz. w temperaturze 7°C w teście ADAC
- Hamowanie na mokrej nawierzchni 80 - 0 km na godz. w temperaturze 16°C w teście ADAC
- Reasumując…
W teście współorganizowanym przez Polski Związek Przemysłu Oponiarskiego, który w założeniu miał zniechęcić kierowców do kupowania mało znanych opon chińskiego pochodzenia nazwanych umownie "oponami niskich osiągów spoza Europy", niespodziewanie największe cięgi dostały... opony całoroczne – i to z segmentu premium. W teście hamowania na suchej nawierzchni okazały się dużo gorsze od opon letnich, zarówno tych drogich, tanich produkowanych w Europie jak i tzw. opon niskich osiągów niewiadomego pochodzenia. Wprawdzie autorzy testu nie podali marek i modeli testowanych opon, ale na podstawie kadru z filmu promującego test oponę całoroczną "premium" zidentyfikowaliśmy jako Vredestein Quatrac Pro; Vredestein to holenderska marka, która od 2009 r. należy do indyjskiego producenta Apollo Tyres. Czy jest to premium, można dyskutować, ale to nie jest na pewno najniższa półka.
Wynik – jeśli wziąć pod uwagę rosnące zainteresowanie polskich i europejskich kierowców oponami całorocznymi – dość niepokojący, prawda? Spróbujmy jednak wziąć to na spokojnie.
Przeczytaj także: Opony wielosezonowe — RANKING 2025. Test 37 modeli. Czy te opony to hit czy kit?
Do wszystkiego czyli do niczego? Z pewnością "do wszystkiego" jest wyzwaniem
Z oponami całorocznymi jest taki problem, że – przynajmniej w teorii – muszą one sprawdzać się w temperaturach od minus 30°C do 40°C na plusie. Muszą zapewniać przyzwoitą przyczepność na śniegu, błocie pośniegowym, na mokrym asfalcie, a także na suchej nawierzchni. Nie ma takiej możliwości, aby była w każdej z tych konkurencji jeden model opon całorocznych był tak dobry jak dobre opony sezonowe w "swoim" okienku pogodowym.
Opony letnie, zimowe i całoroczne – czym się różnią?
- Letnie opony mają z reguły dość masywne klocki bieżnika, które zapewniają oponom dużą sztywność podczas przyspieszania, hamowania i skręcania w warunkach dobrej przyczepności, gdy – właśnie z powodu tej przyczepności – na oponę oddziałują ogromne siły. Nie bez znaczenia jest mieszanka gumowa, która nie staje się „plasteliną” przy 40°C na plusie.
- Dla odmiany opona zimowa ma bardzo wiele nacięć na elementach bieżnika, tzw. lameli. Nacięcia te podczas jazdy pracują, otwierają się i zamykają w odpowiednim momencie, sprawiając, że powierzchnia opony działa trochę jak tarka i bardzo dobrze czepia się śliskiej nawierzchni. W lepszych, droższych modelach opon nacięcia tworzą skomplikowany wzór, wzajemnie się blokują, co przy wyższych prędkościach i przy bardziej przyczepnej nawierzchni pozwala zachować stabilność. Mieszanka gumowa jest zoptymalizowana do pracy w niskich temperaturach, w których nie sztywnieje nadmiernie. Ale za to w letnim upale guma staje się zbyt plastyczna.
- Opony całoroczne oferują kompromis pomiędzy właściwościami opon letnich i zimowych. Niektóre opony całoroczne mają masywne zewnętrzne klocki bieżnika, a środek silnie ponacinany, inne na całej powierzchni mają dodatkowe nacięcia zapewniające właściwości zimowe, ale są i takie opony całoroczne, które wyglądają niemal jak opony letnie. Co do gumy, to w ostatnich latach producenci opon opracowali mieszanki sprawdzające się bardzo dobrze w szerokim zakresie temperatur. Z tych osiągnięć korzystają też „prawdziwe” opony zimowe coraz lepiej dostosowane do epizodów letniej pogody w środku zimy jak i m.in. opony do samochodów sportowych, które zapewniają dobrą przyczepność nie tylko po rozgrzaniu.
Tak czy inaczej opony całoroczne są kompromisem i nie ma co z tym dyskutować.
Przeczytaj także: Kiedy zmienić opony na letnie? Czy to już czas na letnie opony? Zasada siódemki
Kompromis – na pewno tak. Ale nie każdy jest taki sam
Rzecz w tym, że opony całoroczne (formalnie są to opony zimowe – dzięki temu można legalnie jeździć na nich zimą w krajach, gdzie wymagane są zimówki) mają bardzo różną charakterystykę. Jedne sprawują się bardzo dobrze latem, w jakiejś mierze kosztem swoich „zimowych” osiągów, inne są w praktyce niemal pełnoprawnymi oponami zimowymi, co skutkuje gorszymi osiągami podczas szybkiej jazdy w wysokich temperaturach. Jedne opony sprawdzają się znakomicie w deszczu, a inne preferują suchą nawierzchnię – dokładnie tak jak wszystkie opony letnie, które też mają swoje "preferencje".
Co jest pewne: nie ma takich opon całorocznych (i jakichkolwiek innych), które byłyby najlepsze w każdych warunkach. To w zasadzie niemożliwe. Dlatego test porównujący różne rodzaje opon reprezentowanych przez jeden model i wyłącznie w jednej konkurencji na jednym rodzaju nawierzchni w zasadzie nic nie mówi, poza tym, że straszy. Ostatecznie nie wiemy, jak porównywane opony zachowałyby się choćby w deszczu – może akurat testowana opona całoroczna zachowałaby się dużo lepiej niż chińska opona letnia? A co by było, gdyby opony przetestować w temperaturze 2°C – może całoroczna wygrałaby zarówno z oponami letnimi, jak i zimowymi? To prawdopodobne.
Kwestią osiągów opon całorocznych bardzo dobrze zajął się niemiecki automobilklub ADAC, który nie zachęca kierowców do wyboru opon całorocznych i bardzo niewiele dostępnych modeli uznaje za bezpieczne. W swoich testach ADAC pokazał – nie ukrywając marek i modeli testowanych opon – że opony całoroczne są bardzo różne, a ich wyniki nierzadko zaskakujące. Czas na parę przykładów.
Hamowanie na suchej nawierzchni 80 - 0 km na godz. w temperaturze 30-36°C w teście ADAC
- Opona letnia – 25,9 m
- Opona zimowa – 31,0 m (prędkość w chwili mijania zatrzymanego auta na oponach letnich – 32 km na godz.)
- Opona całoroczna Michelin Cross Climate – 27,3 m (prędkość w chwili „mijanki” ze zwycięzcą 18 km na godz.)
- Opona całoroczna Firestone Multiseason – 31,0 m (prędkość w chwili mijania zatrzymanego auta na oponach letnich – 32 km na godz.)
W tej próbie opona całoroczna Michelin hamowała trochę gorzej niż opona letnia, ale znacznie lepiej niż zimowa. Opona całoroczna Firestone zachowała się jako opona zimowa – bardzo słabo.
Hamowanie na śniegu 50 - 0 km na godz. w temperaturze -3°C w teście ADAC
- Opona zimowa – 29,1 m
- Opona letnia – 63,1 m (prędkość w chwili „mijanki 37 km na godz.)
- Opona całoroczna Nokian Weatherproof – 29,4 m
- Opona całoroczna Michelin Cross Climate – 35,5 m (mijanka z autem na oponach zimowych z prędkością 21 km na godz.)
Z tej próby wynika, że opony całoroczne Nokian mają osiągi śniegowe zbliżone do osiągów opon zimowych. Opony całoroczne Michelin okazały się w warunkach zimowych dużo lepsze niż opony letnie, ale wyraźnie gorsze niż opony zimowe i dużo gorsze niż całoroczne opony Nokian.
Hamowanie na mokrej nawierzchni 80 - 0 km na godz. w temperaturze 7°C w teście ADAC
- Opony zimowe – 36,2 m
- Opony letnie – 42,7 m
- Opony całoroczne Goodyear Vector 4Season Gen 2 – 37,6 m
- Opony całoroczne Firestone Multiseason – 48,2 m
Trochę to zaskakujące, ale w tym przypadku temperatura 7°C „zmroziła” opony letnie – wygrały zimówki. Opony całoroczne Goodyear miały drugi najlepszy wynik. Opony całoroczne marki Firestone przegrały po niebezpiecznie długiej drodze hamowania.
Hamowanie na mokrej nawierzchni 80 - 0 km na godz. w temperaturze 16°C w teście ADAC
- Opony zimowe – 41 m
- Opony letnie – 37,6 m
- Opony całoroczne Goodyear Vector 4Season Gen 2 – 37,6 m
- Opony całoroczne Firestone Multiseason – 48,2 m
Bardzo ciekawe wnioski: przy 16 stopniach „na plusie” spadły wyraźnie osiągi opon zimowych, poprawiły się osiągi opon letnich, nie zmieniła się droga hamowania na dobrych oponach całorocznych (opony całoroczne osiągnęły świetny wynik – na równi z oponami letnimi), natomiast wynik opon całorocznych marki Firestone przesądził, że nie jest to model godzien polecenia.
Te wyniki jednocześnie pokazują, że w okresie przejściowym opony całoroczne mogą zapewnić... najwyższy poziom bezpieczeństwa. W zależności od temperatury mogą być lepsze niż opony letnie albo lepsze niż opony zimowe. W skrajnych temperaturach tak dobrze jednak nie będzie.
Reasumując…
Na pewno nie wszystkie opony całoroczne są dobre – są i dobre, i złe. Kupując opony całoroczne najlepiej zrobimy, jeśli przyjrzymy się uważnie wynikom testów i wybierzemy opony najlepiej pasujące to warunków, w jakich jeździmy najczęściej. Jeśli poruszamy się głównie po mieście, nie potrzebujemy opon całorocznych o świetnych osiągach zimowych; jeżeli mieszkamy w rejonie podgórskim i upieramy się co do jazdy na oponach całorocznych, lepiej wybrać model "bardziej zimowy". Zdecydowanie jednak (to dotyczy zresztą także opon letnich i zimowych) warto wybrać opony mające dobre osiągi. Różnice choćby w drodze hamowania są zazwyczaj znacznie większe niż różnice w cenach opon – zwłaszcza jeśli wybieramy w obrębie jednego segmentu ogumienia.