- Znaki z czerwoną kropką albo z czerwonym okręgiem pojawiają się na trasach, gdzie np. z powodu remontu tworzą się wielogodzinne korki
 - Tego typu oznakowanie może być też wyświetlane na elektronicznych tablicach wiszących nad drogami
 - Znak z czerwoną kropką albo okręgiem nie jest ani nakazem, ani zakazem, ale wiedz, że nie stoi bez powodu.
 - Dużo czytania, a mało czasu? Sprawdź skrót artykułu
 
Jeśli widzisz znak z czerwoną kropką na czerwonym tle, rozważ zmianę trasy. Po prawdzie ten znak wygląda na tyle tajemniczo, że kierowcom samochodów osobowych od razu kojarzy się z jakimś znakiem dla "tirowców", ale... to błąd. Te znaki dotyczą i samochodów osobowych, i ciężarowych – choć właśnie w przypadku tych ostatnich mogą obowiązywać pewne ograniczenia.
Przeczytaj także: Tajemniczy znak na europejskich drogach. Co oznacza kwadrat z czarnym kółkiem?
Znak z czerwoną kropką pomoże ci uniknąć nieplanowanej straty czasu
Znaki z czerwoną kropką ustawiane są na drogach, na których panuje szczególnie duży ruch albo tam, gdzie pojawiły się utrudnienia powodujące duże korki, w których można spędzić 1,5 godziny lub dłużej. To np. rejony, w których trwa remont autostrady.
Znak z czerwoną kropką jest częścią systemu "czerwonej trasy", która ma pomóc w ominięciu poważnych zatorów drogowych.
Dalsza część tekstu pod filmem:
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideoPoznaj kontekst z AI
Z reguły znaki te, na których pojawiają się strzałki, zalecają zjazd z autostrady na drogę lokalną i prowadzą – często na odcinku wielu kilometrów – do kolejnego wjazdu na tę samą autostradę już poza korkiem. Oznacza to w praktyce, że nadkładasz np. kilka kilometrów i do tego opuszczasz autostradę, ale jedziesz, zamiast stać. Co ważne, "czerwone trasy" nie są z reguły tworzone doraźnie i na szybko, lecz są zawczasu bardzo starannie zaplanowane. Słowo klucz, o których mówią niemieckie przepisy, to "rozsądne" zaplanowanie trasy alternatywnej, co jest zadaniem władz lokalnych.
Czy trzeba jechać za strzałkami na znaku z czerwoną kropką?
Nie, nie ma obowiązku korzystania z trasy alternatywnej – i to różni czerwone trasy od objazdów, które z reguły są obowiązkowe. Jeśli wolisz ustawić się w korku, to proszę bardzo.
A może lepsza od "czerwonej trasy" jest sugestia naszej aplikacji nawigacyjnej? Niekoniecznie. Czerwone trasy, co do zasady, poprowadzone są w taki sposób, aby omijać miejsca, które łatwo korkują się z powodu nagle zwiększającego się obciążenia ruchem. Z aplikacjami pomagającymi omijać korki tworzące się na niemieckich autostradach jest tak, że często prowadzą nas one do... kolejnego korka, którego nie było jeszcze kilka minut temu, a nagle wszystko stoi. Dlatego czerwone trasy z reguły omijają nieduże miejscowości, gdzie łatwo utknąć.
Gdzie spotkasz czerwone trasy i dla kogo jest to opcja awaryjna?
"Czerwone trasa" do oferta dla kierowców pokonujących długie trasy. Jeśli np. jedziesz na południe przez Niemcy i widzisz na tablicy świetlnej czerwoną kropkę i strzałkę – czyli propozycję skorzystania z trasy alternatywnej – to możesz być pewien, że podążając za znakami, prędzej czy później wrócisz na swoją drogę, jadąc cały czas w miarę płynnie i bezpiecznie. W niektórych przypadkach obowiązują ograniczenia np. dla pojazdów o dmc powyżej 12 t – ale to, z oczywistych względów – nie dotyczy osobówek.
Znaki z czerwoną kropką najłatwiej można spotkać w Bawarii w okolicach Monachium, wokół Ratyzbony oraz Ingolstadt, a poza tym na odcinkach autostrad, gdzie korki są w zasadzie codziennością.