Od 18 maja obowiązują nowe, ostrzejsze niż dotychczas, przepisy drogowe. Zmianą, która najbardziej może zaboleć normalnych kierowców, jest obligatoryjne zatrzymanie prawa jazdy za przekroczenie prędkości w terenie zabudowanym o 50 km/h.

Na pierwszy rzut oka wydaje się to batem na piratów drogowych w stylu słynnego „Froga”, ale... w polskich miastach samochody poruszające się z prędkością powyżej 100 km/h nie są wcale rzadkością. Przyjrzyjcie się np. szerokim trasom wylotowym z miast lub odcinkom dróg w miejscowościach o luźnej zabudowie – one też bardzo często znajdują się na terenie zabudowanym i obowiązuje na nich ograniczenie prędkości do 50 km/h.