Niestety, wielu kierowców autobusów egzekwuje ten przepis za wszelką cenę. Zapominają tym samym o innej zasadzie, w myśl której można wyjechać z przystanku dopiero wtedy, gdy manewr ten nie powoduje niebezpieczeństwa.

Czy autobus ma zawsze pierwszeństwo? Foto: Auto Świat
Czy autobus ma zawsze pierwszeństwo?

Drugim przewinieniem osób kierujących autobusami jest włączanie lewego kierunkowskazu w czasie, gdy pasażerowie jeszcze wysiadają. To może wprowadzić w błąd innych użytkowników drogi i zmniejszyć płynność ruchu.

Trzecim złym nawykiem jest wyjeżdżanie, gdy kierowca widzi zbliżające się jeden lub dwa samochody. Lepiej je przepuścić i sprawnie wyjechać z przystanku, niż zmuszać inne pojazdy do gwałtownego hamowania.

Najczęściej jednak zarzuty dotyczą kierowców aut osobowych. Przede wszystkim: jeżeli na przystanku stoi autobus, to należy co najmniej zwolnić i zachować bezpieczny odstęp od niego. Wtedy – nawet gdy zza stojącego na przystanku pojazdu wybiegnie jakiś pasażer – zdążymy wyhamować.

Kolejnym zarzutem jest niewłaściwe, często ryzykowne omijanie stojącego pojazdu komunikacji miejskiej. Mowa tu o sytuacji, gdy autobus wjechał na przystanek bez zatoki. Nie wolno omijać stojącego pojazdu, jeżeli jezdnia ma tylko po jednym pasie ruchu przeznaczonym do jazdy w przeciwne strony, a kierunki ruchu oddzielone są od siebie podwójną ciągłą linią. Wynika to z tego, że manewr ominięcia wiązałby się z koniecznością najechania na ciągłe linie, co jest zabronione. W takich miejscach kierowcy autobusów często ruszają, zapominając zerknąć w lusterko, a to wydłuża czas potrzebny na wyprzedzenie pojazdu. Gdy z przeciwka jedzie auto, może zabraknąć miejsca potrzebnego do zakończenia manewru.