Auto Świat Porady Prawo Dwa piwka i na rower. Co za to grozi i czy traci się prawo jazdy na samochód?

Dwa piwka i na rower. Co za to grozi i czy traci się prawo jazdy na samochód?

Kary dla pijanych albo tylko "piwkowych" rowerzystów są dużo niższe niż dla kierujących samochodem po alkoholu, niemniej i tak są bardzo surowe. Rowerzystów obowiązują te same co kierowców aut limity zawartości alkoholu we krwi, choć ich przekroczenie traktowane jest w inny sposób. Najważniejsze pytanie, jakie zadaje sobie wielu rowerzystów, brzmi: czy gdy mnie złapią w stanie "powyżej limitu", stracę prawo jazdy na samochód?

Elektryczny rower miejski
Maciej Brzeziński / Auto Świat
Elektryczny rower miejski
  • Dopuszczalna zawartość alkoholu we krwi rowerzysty to mniej niż 0,2 promila
  • Mając we krwi 0,2-0,5 promila alkoholu, jedziemy rowerem w "stanie po spożyciu alkoholu". Gdy wypiliśmy więcej, jedziemy w "stanie nietrzeźwości"
  • Kierowanie rowerem po pijanemu nie jest jednak obecnie przestępstwem

Rowerem nie wolno jeździć po pijanemu dokładnie tak samo, jak nie wolno kierować samochodem w stanie "po spożyciu" albo w stanie nietrzeźwości. Wraz ze zmianami w Kodeksie wykroczeń z początku tego roku zaostrzono też kary dla rowerzystów. Jazda rowerem "na bani" nie jest jednak przestępstwem. Kiedyś było to przestępstwo szczególnie chętnie ścigane przez policję, jednak "cofnięto" ten zakazany czyn do Kodeksu wykroczeń, gdy okazało się, że większość pensjonariuszy polskich zakładów karnych to właśnie rowerzyści. Co nie znaczy, że opłaca się pić i jechać – co to, to nie.

Autor Maciej Brzeziński
Maciej Brzeziński
Dziennikarz AutoŚwiat.pl
Pokaż listę wszystkich publikacji