• Kontrola z powietrza jest niemal niezauważalna dla uczestników ruchu
  • Przepisy pozwalają policji na korzystanie z dronów i wykorzystywanie tak zdobytych dowodów do karania za wykroczenia
  • Operatorami policyjnych dronów nie muszą być umundurowani funkcjonariusze

Drony, czyli bezzałogowe statki powietrzne, pozwalają na prowadzenie dyskretnej obserwacji, często z dużej odległości. Dron unoszący się kilkadziesiąt metrów nad drogą czy skrzyżowaniem jest dla kierowców w praktyce niemal niezauważalny, w przeciwieństwie do np. radiowozu zaparkowanego na poboczu. Służby nadzorujące ruch nie muszą ostrzegać kierowców o tym, że trwa kontrola z użyciem urządzeń rejestrujących zamontowanych na dronie – to nie fotoradar!

Czy policji wolno używać dronów do kontroli ruchu drogowego?

Wbrew temu, co sądzą niektórzy, kodeks drogowy od dłuższego czasu przewiduje wykonywanie kontroli z powietrza, żeby się o tym przekonać, wystarczy przeczytać kodeksową definicję urządzenia rejestrującego (art. 2 pkt 59 Prawa o ruchu drogowym).

Art. 2 pkt 59 Prawa o ruchu drogowym:

Od 2019 roku obowiązuje też (zmienione w 2022 roku) zarządzenie Komendanta Głównego Policji, określające zasady używania dronów przez funkcjonariuszy Policji.

W największym skrócie – funkcjonariusze używający dronów muszą być odpowiednio przeszkoleni i mieć wymagane uprawnienia. Zadaniem operatorów dronów jest zbieranie materiału dowodowego, na podstawie którego kierowcy mogą być karani za wykroczenia.

Za co mogą karać na podstawie nagrań z drona?

Drony nie służą do pomiarów prędkości, ale np. na podstawie zarejestrowanych przez nie nagrań można karać kierowców m.in. za przejazd na czerwonym, świetle, niewłaściwe wyprzedzanie, nieprawidłowe zachowanie przy przejściach dla pieszych i na przejazdach kolejowych, niezachowanie odstępu, nieuprawnione korzystanie z buspasów, i wiele innych wykroczeń. Z reguły odbywa się to w taki sposób, że w pewnej odległości od nadzorowanego skrzyżowania lub fragmentu drogi znajduje się "naziemny" patrol, który ma łączność z operatorem drona i który zatrzymuje kierujących, których wykroczenia zostały utrwalone przez kamery bezzałogowego statku powietrznego. Nie każda jednostka policji ma "etatowych" operatorów dronów, specjaliści są wysyłani do poszczególnych jednostek na gościnne występy w ramach specjalnie przygotowywanych akcji.

Jak rozpoznać, że prowadzona jest kontrola przy użyciu dronów?

Rozpoznanie tego, że trwa kontrola drogowa z powietrza, jest w zasadzie niemożliwe, bo operator nie musi wcale stać w pobliżu drogi, a patrole zajmujące się wyłapywaniem kierowców łamiących przepisy, mogą stać w odległości nawet kilkuset metrów od nadzorowanego odcinka. Operator drona nie musi być wcale umundurowany, ba – nie musi to być nawet funkcjonariusz policji, może to być cywilny pracownik tej formacji, bo to nie on prowadzi kontrolę drogową, a jest jedynie odpowiedzialny za zabezpieczenie dowodów wykroczenia.

Co ciekawe, od niedawna aplikacje informujące o zagrożeniach na drodze, takie jak m.in. popularny Yanosik, pozwalają zgłaszać kontrole z wykorzystaniem dronów, dokładnie tak jak np. zgłasza się w nich marki i modele aut nieoznakowanych radiowozów.

Jak wygląda kontrola z wykorzystaniem dronów?

Oto nagrania z niedawnej akcji, którą prowadziła toruńska drogówka. Jak widać na zamieszczonym filmie, policjanci w tym przypadku byli zainteresowanie przede wszystkim ujawnieniem przypadków przejazdu na czerwonym świetle. Za niestosowanie się do sygnalizacji świetlnej taryfikator przewiduje mandat w wysokości od 300 do 500 złotych oraz 15 punktów karnych.

Ładowanie formularza...