• Odszkodowanie może być obniżone nawet o 90 proc. w skrajnych sytuacjach, gdy poszkodowany decyduje się na jazdę z pijanym kierowcą
  • Jazda bez zapiętych pasów bezpieczeństwa jest traktowana jako przykład rażącego niedbalstwa i przyczynienia się do szkody, co może znacznie zmniejszyć odszkodowanie
  • Ocena stosowania pasów bezpieczeństwa nie jest jednoznaczna: Sąd Najwyższy w orzeczeniu z czerwca 2014 podkreślił, że pasy bezpieczeństwa nie dają gwarancji uniknięcia poważnych obrażeń ciała czy śmierci, a w niektórych sytuacjach mogą same skutkować wystąpieniem poważnych obrażeń

Podróż samochodem na tylnym siedzeniu bez zapiętych pasów bezpieczeństwa nie najlepiej zakończyła się dla jednego z pasażerów kompaktowego Volkswagena. Jako jedyny wśród podróżujących odniósł poważne obrażenia na skutek groźnego wypadku spowodowanego przez kierowcę Golfa. Obrażenia okazały się na tyle poważne, że poszkodowany nie mógł dalej pracować. Nie dziwi zatem, że oczekiwał odpowiedniego zadośćuczynienia.

Jak informuje dziennik Rzeczpospolita, poszkodowany wystąpił z roszczeniem wobec towarzystwa ubezpieczeniowego o odszkodowanie za szkody poniesione na zdrowiu. Sprawa trafiła do sądu, gdzie zasądzono odpowiednie odszkodowanie. Sęk w tym, że zostało pomniejszone o kilkadziesiąt procent, gdyż uznano, że powód przyczynił się do powstania szkody.

Postępowanie przed sądem nie ograniczyło się tylko do jednej instancji. Sąd okręgowy przyjął, że odszkodowanie należy zmniejszyć o 30 proc. Sąd apelacyjny uznał, że przyczynienie się do powstania szkody stanowi uzasadnienie do zmniejszenia odszkodowania aż o połowę. Na tym jednak nie koniec.

Sprawą ostatecznie zajął się Sąd Najwyższy. Sędzia SN Krzysztof Pietrzykowski wskazał na kluczowy problem, czyli ocenę przyczynienia się do powstania szkody. Chodzi o określenie stopnia winy. O ile sama decyzja o zmniejszeniu odszkodowania nie budzi wątpliwości, to pozostaje jeszcze sprawa przewidywania konsekwencji ewentualnego wypadku i innych okoliczności. Zmniejszenie odszkodowania aż o połowę może mieć miejsce wówczas, gdyby poszkodowany świadomie zdecydował się na podróż z kierowcą znajdującym się np. pod wpływem alkoholu.

W przypadku samego niezapięcia pasów bezpieczeństwa podróżujący musi liczyć się z tym, że w razie wypadku zwiększa się ryzyko poważnych obrażeń. Oczywiście samo zapięcie pasów nie gwarantuje, że obrażeń da się uniknąć. Sędzia Pietrzykowski podkreślił, że niezapięcie pasów może być traktowane jako przykład rażącego niedbalstwa (Sąd Apelacyjny w Białymstoku w orzeczeniu z marca 2013 roku uznał brak zapiętych pasów bezpieczeństwa, jako sprzeczne z zasadami współżycia społecznego) . Tym samym stopień przyczynienia się do szkody można ocenić nie na 50 proc. a 30 proc.

W konsekwencji odpowiednie odszkodowanie za szkody poniesione na zdrowiu zostało pomniejszone o 30 proc. czyli o ponad 100 tys. złotych (z uwzględnieniem kosztów procesu).