- Specjaliści zalecają weryfikowanie warsztatów na podstawie opinii klientów oraz rejestrów CEIDG i KRS
- Przed rozpoczęciem naprawy należy zażądać kosztorysu oraz protokołu przyjęcia pojazdu, co ułatwi dochodzenie roszczeń w przypadku niezgodności
- Każda zmiana zakresu prac powinna być uzgadniana z klientem, a brak zgody na dodatkowe koszty zwalnia z ich obowiązkowego opłacenia
Niska cena często nie idzie w parze z jakością usług. Oczywiście warto sprawdzić kilka ofert, żeby nie trafić na zbyt drogi warsztat, jednak nie powinien być to jedyny czynnik. – Właściwym źródłem weryfikacji warsztatu są opinie klientów oraz wpisy w rejestrach takich jak Centralna Ewidencja i Informacja o Działalności Gospodarczej (CEIDG) czy Krajowy Rejestr Sądowy (KRS) – dzięki temu możemy upewnić się, czy warsztat działa legalnie i kto za niego odpowiada – wskazuje mec. Tymoteusz Paprocki.
Kosztorys naprawy i protokół przyjęcia pojazdu
Warto zwrócić się o przedstawienie kosztorysu przed rozpoczęciem naprawy. – Warsztaty są wtedy zobowiązane do informowania klienta o przewidywanych kosztach, a brak takiej informacji może być podstawą do zakwestionowania późniejszych roszczeń finansowych – wyjaśnia mec. Piotr Wojciechowski.
Art. 630. Kodeksu cywilnego:
§ 1. Jeżeli w toku wykonywania dzieła zajdzie konieczność przeprowadzenia prac, które nie były przewidziane w zestawieniu prac planowanych będących podstawą obliczenia wynagrodzenia kosztorysowego, a zestawienie sporządził zamawiający, przyjmujący zamówienie może żądać odpowiedniego podwyższenia umówionego wynagrodzenia. Jeżeli zestawienie planowanych prac sporządził przyjmujący zamówienie, może on żądać podwyższenia wynagrodzenia tylko wtedy, gdy mimo zachowania należytej staranności nie mógł przewidzieć konieczności prac dodatkowych.
§ 2. Przyjmujący zamówienie nie może żądać podwyższenia wynagrodzenia, jeżeli wykonał prace dodatkowe bez uzyskania zgody zamawiającego.
Następna formalność, o której należy pamiętać, to protokół przyjęcia samochodu do warsztatu. Powinny w nim znaleźć się następujące informacje: dane pojazdu, opis jego uszkodzeń, zakres planowanych prac i przewidywany czas naprawy.
– Odmowa sporządzenia protokołu przez warsztat powinna być dla klienta sygnałem ostrzegawczym. Brak takiego dokumentu utrudnia późniejsze dochodzenie roszczeń – mówi mec. Paprocki. – Warto też zadbać o kopię zlecenia naprawy oraz ewentualne potwierdzenia korespondencji (np. SMS, e-mail), które mogą posłużyć jako dowód w przypadku sporu.
Dodatkowe prace lub niewłaściwe części
Klient powinien zgodzić się na wyższe koszty związane z dodatkowymi pracami powiązanymi z naprawą. – Każda zmiana zakresu naprawy powinna być uzgadniana z klientem. Jeśli warsztat podnosi koszt bez zgody, klient nie ma obowiązku opłacania nieautoryzowanych prac – zaznacza mec. Wojciechowski. Aby się zabezpieczyć, warto z góry zastrzec, że wszelkie zmiany wymagają pisemnej zgody – nawet SMS wystarczy jako dowód w przypadku sporu.
To samo dotyczy części zamiennych, oryginalnych lub tańszych zamienników. – Użycie zamienników bez zgody klienta może być uznane za nienależyte wykonanie usługi, zwłaszcza jeśli obniża to wartość pojazdu lub wpływa na jego bezpieczeństwo – ostrzega mec. Paprocki. W niektórych przypadkach warto zweryfikować legalność użytych podzespołów, prosząc o dokumentację potwierdzającą ich pochodzenie.
Spory z ubezpieczycielem
Następna sprawa to zaniżanie kosztorysów napraw przez towarzystwa ubezpieczeniowe. Prawnicy podkreślają, że nie należy godzić się na pierwszą propozycję. Poszkodowany ma prawo do pełnego pokrycia uzasadnionych kosztów naprawy. – Jeśli klient nie zgadza się z wyceną ubezpieczyciela, warto zasięgnąć opinii niezależnego rzeczoznawcy. Taka ekspertyza może być kluczowa w dochodzeniu wyższego odszkodowania – tłumaczy mec. Wojciechowski.
Znajomość i dochodzenie swoich praw
Klient ma prawo do reklamacji. – Z tytułu rękojmi warsztat ponosi odpowiedzialność za wady powstałe w wyniku źle wykonanych prac, nawet jeśli te ujawnią się po kilku tygodniach – wskazuje mec. Paprocki. – W przypadku uszkodzeń powstałych w czasie pobytu auta w warsztacie, odpowiedzialność również spoczywa na serwisie – klient może żądać naprawy lub odszkodowania.
Jeśli nie dojdziemy do porozumienia z warsztatem, pozostaje droga sądowa. Prawnicy zaznaczają, że czas trwania postępowania bywa różny, ale dobrze udokumentowana sprawa może zakończyć się korzystnie już na etapie przedsądowym lub w pierwszej instancji.
– W takiej sytuacji szczególnie ważne są dowody: kosztorysy, zdjęcia pojazdu przed i po naprawie, korespondencja z warsztatem, protokoły – wszystko to może przesądzić o wyniku sprawy – mówi mec. Wojciechowski.