Współpraca reklamowaTestujemy na paliwach
Auto Świat > Porady > Prawo > Ograniczenia prędkości w Polsce. Pułapki, trudne przepisy i wyjątki. Mamy całą listę

Ograniczenia prędkości w Polsce. Pułapki, trudne przepisy i wyjątki. Mamy całą listę

Czas świątecznych wyjazdów to dobry moment na przypomnienie sobie przepisów dotyczących ograniczeń prędkości. Nie o każdym ograniczeniu prędkości informują przydrożne znaki, a na kierowców czeka wiele pułapek! Pamiętajcie, że niewiedza nie zwalnia z przestrzegania przepisów. Przypominamy, jak szybko można poruszać się po poszczególnych rodzajach dróg i jak służby mierzą prędkość.

shutterstock 2155574247Źródło: Shutterstock / DarSzach

Pomiary prędkości należą do ulubionych zajęć funkcjonariuszy drogówki. Nie ma się temu, co dziwić – na sprawców wykroczeń nie trzeba wcale długo polować, bo kierowców jeżdżących zbyt szybko wciąż na polskich drogach nie brakuje. Mimo zaostrzenia kar nadal często jeździmy zbyt szybko, a ograniczenia prędkości są traktowane przez kierowców zwykle jako luźna sugestia. To jednak niejedyny problem dotyczący przestrzegania przepisów. Kierowcy często – mimo dobrej woli – po prostu nie wiedzą, z jaką prędkością wolno im się poruszać na określonym odcinku drogi.

Przeczytaj także: Znak D-40 zmienia zasady ruchu drogowego. Kierowcy zapominają i zbierają mandaty

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

Winę za to ponoszą złe oznakowanie i niespójne przepisy, rozproszone po różnych aktach prawnych. Nawet po wnikliwej lekturze kodeksu drogowego kierowca nie dowie się, co np. oznaczają kombinacje poszczególnych znaków drogowych ze znakami ograniczenia prędkości. Informacje tego typu znajdują się w rozporządzeniach o znakach i sygnałach drogowych oraz w załącznikach do nich – to często kilkusetstronicowe dokumenty, napisane językiem zrozumiałym wyłącznie dla fachowców. Ograniczenie prędkości, o którym informuje znak, obowiązuje do:

  • kolejnego znaku z innym ograniczeniem
  • znaku odwołującego znak ograniczenia
  • znaku oznaczającego początek strefy zamieszkania lub też do początku lub końca obszaru zabudowanego

Tyle że w praktyce od powyższych reguł są liczne wyjątki, bo często ograniczenie obowiązuje na znacznie większym obszarze, niż może się to kierowcom wydawać.

Piotr Szypulski
Piotr Szypulski
Dziennikarz AutoŚwiat.pl
Pokaż listę wszystkich publikacji