Ale nie kierowcy. Wiele osób z bardzo dużą wiarą we własne umiejętności w nocy, w deszczu czy we mgle jedzie tak, jakby warunki na drodze były idealne. Takie się oczywiście zdarzają, ale nie są codziennością. O idealnych warunkach możemy mówić wtedy, gdy wypoczęty i w pełni świadomy doświadczony kierowca porusza się sprawnym technicznie autem, widoczność jest dobra, droga sucha i nie wieje zbyt silny wiatr. Gdy do tego dodamy niewielkie natężenie ruchu, to okaże się, że z idealnymi warunkami spotykamy się niezwykle rzadko.

Prędkość nie zabija, ludzie - tak Foto: Auto Świat
Prędkość nie zabija, ludzie - tak

A to właśnie wtedy można rozwijać prędkości dopuszczone przez przepisy. Ale tu uwaga – przepisy podają wartości maksymalne. Można jechać wolniej, ale nie szybciej. Warunkiem bezpieczeństwa jest optymalny dobór prędkości jazdy do warunków panujących na drodze. Dlatego ani deszcz, ani wiatr, ani nawet mgła czy śnieg nie mogą być traktowane jako przyczyny wypadków. Utrudniają jazdę, ale najważniejszą rolę odgrywa kierowca, który powinien umieć rozpoznać zagrożenie i dostosować prędkość do warunków jazdy. Teoretycznie wszyscy o tym wiedzą, ale kto się do tych zasad stosuje?

strona 2

Wypadki we mgle zazwyczaj spowodowane są ograniczoną widocznością, która nie daje czasu na szybką reakcję. I co z tego, że przepisy pozwalają na danym odcinku drogi jechać np. 100 km/h, skoro nie mamy pojęcia, co się dzieje 50 m przed nami... A taki dystans przy „setce” pokonujemy w niecałe 2 s. W tym czasie musimy zobaczyć przeszkodę, wymyślić manewr obronny i go wykonać! Przyczyną wypadków nie jest zatem mgła, lecz zbyt szybka jazda. Te same zastrzeżenia dotyczą poruszania się w warunkach ograniczonej przyczepności. Często na mniej śliskiej nawierzchni, np. po świeżych opadach śniegu, kierowcy jadą bardzo wolno. Z kolei na ubitym śniegu poruszają się szybciej, gdyż uważają, że wtedy nie jest tak ślisko. A bywa odwrotnie, o czym zimą przekonuje się wiele osób.

Prędkość nie zabija, ludzie - tak Foto: Auto Świat
Prędkość nie zabija, ludzie - tak

Istnieje jednak druga strona medalu: zbyt wolno też nie można jechać. Jazda z prędkością 40 km/h na ograniczeniu do 70 km/h przy korzystnych warunkach drogowych tamuje ruch i stwarza niepotrzebne zagrożenie.