• Kampery z reguły nie mają w dowodzie rejestracyjnym, w rubryce „Rodzaj pojazdu”, wpisu „samochód osobowy”, ani „samochód ciężarowy”, ale „samochód specjalny kempingowy”
  • W prawie o ruchu drogowym, w artykule mówiącym o ograniczeniach prędkości na różnych kategoriach dróg w zależności od rodzaju pojazdu, „samochody specjalny kempingowy” nie jest nigdzie wspominany – mowa jest o samochodach osobowych, ciężarowych i motocyklach
  • Przepisy wymagają doprecyzowania, bo kierowcy kamperów od lat mają wątpliwości, z jakimi prędkościami wolno im poruszać się po autostradach, drogach szybkiego ruchu i na drogach poza terenem zabudowanym
  • Więcej takich tekstów znajdziesz na stronie głównej Onet.pl

Teoretycznie sprawa wydaje się prosta i zrozumiała dla każdego, kto ma prawo jazdy – zgodnie z kodeksem drogowym (art. 20. prawa o ruchu drogowym), prędkość dopuszczalna pojazdu lub zespołu pojazdów na obszarze zabudowanym wynosi 50 km/h (jeszcze do czerwca w godzinach nocnych, czyli od 23.00 do 5.00, obowiązuje ograniczenie do 60 km/h). Poza obszarem zabudowanym, w przypadku samochodu osobowego, motocykla lub samochodu ciężarowego o dopuszczalnej masie całkowitej nieprzekraczającej 3,5 t, na autostradzie wolno jechać 140 km/h, na drodze ekspresowej dwujezdniowej – 120 km/h, na drodze ekspresowej jednojezdniowej oraz na drodze dwujezdniowej co najmniej o dwóch pasach przeznaczonych dla każdego kierunku ruchu – 100 km/h, a na pozostałych drogach poza obszarem zabudowanym 90 km/h.

W przypadku autobusów spełniających odpowiednie wymagania techniczne, dopuszczalna prędkość na autostradzie i drodze szybkiego ruchu to 100 km/h. W przypadku zespołów pojazdów (czyli np. auta z przyczepą) oraz pojazdów, które nie są samochodami osobowymi, motocyklami, samochodami ciężarowymi o dopuszczalnej masie całkowitej nieprzekraczającej 3,5 t, czy autobusami, kodeks drogowy określa prędkości dopuszczalne na 80 km/h na drogach szybkiego ruchu i autostradach oraz 70 km/h na pozostałych drogach poza terenem zabudowanym.

Co to ma wspólnego z kamperami? I tu właśnie od lat pojawiają się problemy interpretacyjne, które prowadzą do niekończących się dyskusji i sprzecznych publikacji. Bo większość pojazdów kempingowych, w dowodach rejestracyjnych, w rubryce „Rodzaj pojazdu” ma wpis „Samochód specjalny kempingowy”, a nie „Samochód osobowy” ani nie „samochód ciężarowy”. Stąd właśnie biorą się poważne wątpliwości – bo skoro według dokumentów pojazd nie jest ani samochodem osobowym, ani motocyklem, ani samochodem ciężarowym o dmc do 3,5 tony, to czy przypadkiem nie trafił do kategorii przewidzianej w przepisach „pojazd niewymieniony w pkt. 1” art. 20 Prawa o ruchu drogowym, którego dotyczą takie same same ograniczenia jak np. w przypadku ciężarówek o dopuszczalnej masie całkowitej powyżej 3,5 tony?

Czy „samochód kempingowy specjalny” to nadal „samochód osobowy”?

Oczywiście, można argumentować, że samochód specjalny kempingowy to według kodeksowej definicji nadal samochód osobowy (pojazd samochodowy przeznaczony konstrukcyjnie do przewozu nie więcej niż 9 osób łącznie z kierowcą oraz ich bagażu). Skoro tak, to dlaczego w dowodzie rejestracyjnym zamiast wpisu „samochód specjalny kempingowy” urzędy nie dokonują adnotacji w rubryce „Rodzaj pojazdu”: „samochód osobowy”, a w rubryce „przeznaczenie”, wpisu „kempingowy”. Tak byłoby prościej!

Inni z kolei twierdzą, że podstawowe znaczenie dla określenia tego, z jakim pojazdem mamy do czynienia, ma wpis w rubryce „J” dowodu rejestracyjnego, w którym za pomocą odpowiedniego kodu, obowiązującego we wszystkich krajach UE, oznaczana jest kategoria pojazdu, np. „M1” – to samochody osobowe (przewożące do 9 osób wraz z kierowcą, o masie do 3500 kg) czy „N1” (dostawczaki do 3500 kg dmc).

Niestety, w bardzo wielu dowodach rejestracyjnych rubryka ta pozostaje pusta (znaki „---”), więc patrząc tylko na wpisy w dowodzie rejestracyjnym, trudno stwierdzić pod jakie ograniczenia „podpada” dany pojazd. A może już czas na kolejną nowelizację prawa o ruchu drogowym i innych przepisów i doprecyzowanie, że kamper o dmc do 3,5 tony to wciąż samochód osobowy? Bo skoro od lat są w tej kwestii wątpliwości, to chyba najwyższa pora, a powoływanie się np. homologacje producentów niewiele tu zmienia. Każdy, kto prowadzi działalność gospodarczą i korzysta z auta, doskonale wie, że np. to że auto zgodnie z ważną, europejską homologacją, według producenta jest pojazdem ciężarowym, wcale nie oznacza, że np. urząd skarbowy tak właśnie takie auto potraktuje – definicje i wymagania są różne, w zależności od konkretnej instytucji.

Przykładów przepisów, które wśród kierowców budzą tak poważne wątpliwości jest więcej – np. jest wiele interpretacji tego, jak czytać wpisy w dowodach rejestracyjnych dotyczące tego, jaką przyczepę można ciągnąć danym autem – tu sugerowanie się tylko suchymi danymi z dokumentów może się skończyć wysokimi karami!

Kampery - przepisy w Polsce i za granicą

Wertując artykuły czy fora można natrafić zarówno na kategoryczne twierdzenia, że „samochód kempingowy specjalny” o dmc do 3,5 tony może jeździć z takimi prędkościami, co ciężarówki powyżej od dmc powyżej 3,5 t (czyli nie szybciej niż 80 km/h), jak i wpisy, z których wynika, że można nim poruszać się dokładnie tak samo, jak osobówkami – sprzeczne opinie pojawiają się nie tylko na forach, ale też np. na stronach specjalistycznych portali czy nawet wypożyczalni sprzętu kempingowego.

Jaka jest praktyka? Brak jest doniesień o karach nakładanych przez policję czy GITD za jazdę kamperami powyżej 80 km/h (oczywiście tam, gdzie wolno tak jeździć osobówkami) – wygląda więc na to, że polskie służby nadzorujące ruch drogowy przyjęły taką interpretację przepisów. Tak też nieoficjalnie twierdzą policjanci. Przed wyjazdem za granicę warto jednak sprawdzić uregulowania obowiązujące w krajach, przez które będziemy przejeżdżali, bo różnice między poszczególnymi krajami są znaczne, a ograniczenia i wymogi dotyczące aut kempingowych są czasem zupełnie inne niż w przypadku pojazdów osobowych.