Większość z nas odwiedzi w najbliższych dniach warsztaty wulkanizacyjne w celu wymiany opon na letnie. Nie zapomnijmy poprosić fachowców, by przy okazji starannie obejrzeli obydwa komplety ogumienia i zgłosili ewentualne uwagi. Unikajmy sytuacji, w których będziemy zmuszać ich do pośpiechu. Na wszelki wypadek pamiętajmy o kilku podstawowych zasadach eksploatacji ogumienia.
Zawsze montujemy opony o takim indeksie prędkości, jaki zaleca producent auta, nawet jeżeli tak szybko nie jeździmy. Najpopularniejsze indeksy to: Q – 160 km/h, T – 190 km/h, H – 210 km/h, V – 240 km/h, W – 270 km/h, Y – 300 km/h.
Nawet jeśli wymieniliśmy opony w serwisie, sprawdźmy, czy zostały prawidłowo założone. Opony kierunkowe muszą być zamontowane zgodnie z kierunkiem obrotu podczas jazdy – informuje o nim strzałka na boku opony z napisem „Rotation”. Na ogumieniu z niesymetryczną rzeźbą bieżnika znajdziemy napis „Outside”, który musi być widoczny z zewnątrz auta.
Po założeniu nowych gum zachowajmy ostrożność przez pierwsze 300 km. Po przejechaniu 10-20 km, a później po 100-150 km, sprawdźmy śruby mocujące.
Galeria zdjęć
Sprawdź datę produkcji
Polskie normy techniczne określają, że bieżnik opony musi mieć co najmniej 1,6 mm głębokości
Opony 10-letnie lub starsze należy zastąpić nowymi. Co ważne, koło zapasowe i ogumienie zamontowane w rzadko używanych pojazdach wytrzymują nawet krócej – około 6 lat.
Na jednej osi zawsze należy montować opony o takiej samej konstrukcji i jednakowej rzeźbie bieżnika.
Znaczne różnice w jego głębokości zagrażają bezpieczeństwu! Jeżeli mamy dwie pary opon o różnym stopniu zużycia, to lepsze gumy załóżmy na oś TYLNĄ, bo zmniejsza to ryzyko niekontrolowanego uślizgu tyłu pojazdu.
Na kole dojazdowym podana jest dopuszczalna prędkość