Zawieszenie samochodu nie lubi zimy. W niskich temperaturach sztywnieją wszystkie elementy wykonane z gumy, zaś elementy metalowo-gumowe są bardziej niż latem wrażliwe na przeciążenia. W ekstremalnych temperaturach zupełnie inaczej działają też amortyzatory – cały układ jezdny robi się nieco bardziej sztywny.

Zima nie sprzyja również nawierzchni dróg, zwłaszcza taka zima, w której temperatura otoczenia często spada poniżej zera. Woda, która dostaje się w szczeliny nawierzchni, zamarza i rozsadza ją, powodując większe uszkodzenia. W rezultacie zawieszenia samochodów jeżdżących po dziurawej nawierzchni narażone są na przyspieszone zużycie i awarie.

Jedna usterka wywołuje kolejne

Dopóki jednak zawieszenie samochodu jest w idealnym stanie, jego poszczególne elementy pracują prawidłowo. Problem pojawia się, gdy w wyniku starzenia się materiałów lub ich normalnego zużycia w jednym z wielu elementów zawieszenia pojawia się luz. Wówczas w całym układzie dochodzi do ponadnormatywnych przeciążeń. To, co dochodzi do uszu kierowcy jako stukanie, to w istocie pojawiające się w zawieszeniu nietłumione uderzenia metalu o metal i szarpnięcia, które obciążają sąsiednie elementy. Z tego względu uszkodzenie jednego elementu pociąga za sobą kolejne. Dochodzi do nich tym łatwiej, że zwykle nie dzieje się to w zupełnie nowych samochodach, lecz w takich, które mają już swoje lata i pewien przebieg. Elementy zawieszenia, które mają za sobą kilkadziesiąt, a czasem np. 200 tys. km przebiegu, w dobrych warunkach mogą działać jeszcze przez długi czas. Gdy jednak w zawieszeniu "po sąsiedzku" pojawia się luz, kolejne części ulegają awarii. To dotyczy zresztą nie tylko samego zawieszenia, lecz także m.in. układu kierowniczego: najpierw luz pojawia się w jednej końcówce drążka kierowniczego, potem także drugiej, a gdy zwlekamy z naprawą, szwankować zaczyna także przekładnia kierownicza. Ma to przełożenie na rachunek w serwisie: stosunkowo niegroźna usterka, której usunięcie kosztuje np. 200 zł, powoduje szereg mniejszych i większych problemów. Rachunek za naprawę może wzrosnąć nawet 10-krotnie – ostrzegają eksperci Q Service Castrol.

Zawieszenie auta zimą – co psuje się najczęściej?

W zawieszeniu samochodu najczęściej psują się części zawierające elementy metalowo-gumowe: sworznie wahaczy albo całe wahacze, łączniki stabilizatorów, ale też łożyska amortyzatorów, belki tylnej, itp. Elementami eksploatacyjnymi są też amortyzatory, których zużycie nie tylko wpływa na pogorszenie właściwości jezdnych auta i wydłużenie drogi hamowania, lecz także prowadzi do przeciążeń innych elementów zawieszenia.

Zawieszenie auta – skąd wiadomo, że coś się zepsuło?

Typowym objawem usterki zawieszenia są stuki i trzeszczenie podczas jazdy, zwłaszcza po nierównej nawierzchni. Wyraźny hałas świadczy o zaawansowaniu usterki. W warunkach warsztatowych bez problemu wykrywa się niewielkie luzy, które tylko niektórzy kierowcy są w stanie wychwycić podczas jazdy.

Jeśli taka usterka zostanie zauważona w pierwszym stadium, jest duża szansa, że skończy się na wymianie jednego, czasem niewielkiego elementu – pozostałe części układu jezdnego nie zdążą ucierpieć. Dlatego tak ważna jest okresowa kontrola stanu zawieszenia, zwłaszcza przed nadejściem prawdziwej zimy – radzi Michał Głażewski, Dyrektor Zespołu Technicznego ZF Aftermarket. – Jesienna kontrola podwozia pozwala też na wykrycie innych problemów tj. ogniska korozji czy uszkodzenia przewodów hamulcowych.

Jesienny przegląd podwozia – to się opłaca

Ponieważ nie sposób samodzielnie zweryfikować stan zawieszenia samochodu np. w domowym garażu, warto umówić się na wizytę w warsztacie. Taki prewencyjny przegląd – gdy nie czujemy jeszcze poważnego problemu dającego o sobie znać podczas jazdy – opłaca się podwójnie. Po pierwsze, taniej jest usunąć jedną niewielką usterkę niż wiosną stanąć przed koniecznością większego remontu. Zresztą, uszkodzenia zawieszenia powodują zniszczenia nie tylko sąsiednich elementów układu, cierpią też opony.

Po drugie, samochód ze sprawnym zawieszeniem jest bezpieczniejszy w eksploatacji. Usterki zawieszenia powodują, że i układ hamulcowy, i ESP nie działają dokładnie tak, jak powinny, wydłuża się droga hamowania, a auto jest bardziej narażone na wpadnięcie w poślizg. Sprawne zawieszenie to nie tylko komfortowa, ale i bezpieczna jazda.