Rolls Royce Apparition to coś więcej niż tylko przepych do n-tej potęgi. Samochód wygląda jakby został żywcem wyjęty z filmu science fiction. Wusterland, projektując Rolls Royce’a Apparition, zapatrzył się chyba także na superluksusowe jachty.
Z ciekawszych pomysłów stylisty należy wymienić koło zapasowe zintegrowane z karoserią, przypominające amerykańskie krążowniki z lat 30-tych, otwarty kokpit po stronie kierowcy oraz dzieloną tylną szybę (jeśli można ją tak w ogóle nazwać), przypominającą kształtem przednie reflektory.
Koncept został oczywiście wykonanyz materiałów z najwyższej półki. Potężne aluminiowe felgi posiadają nawet mahoniowe inkrustacje. Nie chcemy być uszczypliwi, ale chyba nawet sam producent musi przyznać, że Apparition to koncept o wiele bardziej ekscytujący od wszystkich samochodów studyjnych Rolls Royce’a zaprezentowanych w ciągu ostatnich kilku lat.
Zapraszamy do obejrzenia fotogalerii.