Chiński rynek wykazuje też największą dynamikę sprzedaży rok do roku. W porównaniu do 2013 r. wzrost sprzedaży nowych aut osiągnął 12,7 proc.
Drugie miejsce na podium zajmują – zdetronizowane kilka lat temu – USA. Amerykanie kupili w 2014 r. 16 miulionów 435 tys. nowych aut (osobowych i lekkich ciężarówek).
Amerykańscy klienci i dilerzy samochodowi zdążyli już zapomnieć o kryzysie sprzed kilku lat i zapaści sprzedaży nowych samochodów – ruszyli do salonów i w 2014 r. kupili o milion aut więcej niż w 2013 r., co oznacza wzrost o 5,8 proc.
Tradycyjnie najbardziej popularnymi samochodami w USA są pikapy.
Trzecie miejsce w sprzedaży nowych aut zajmuje Europa – na Starym Kontynencie, w krajach UE sprzedano 13 mln. samochodów osobowych.
Europejscy klienci kuplili ok. 700 tys. aut więcej niż w 2013 r. co oznacza wzrost o 5,4 proc.
Niewielkim, 3-procentowym wzrostem zainteresowania nowymi samochodami mogą się pochwalić dilerzy w Japonii. W 2014 r. sprzedali w sumie 4,7 mln. aut.
Brazylia – do niedawna bardzo dynamiczny i chłonny rynek – straciła impet i jest w kryzysie. Sprzedano tam 3 mln 333 tys. nowych aut – spadek o ok. 250 tys. sztuk w porównaniu z rokiem 2013 (na minusie 6,9 proc.).
Szóste miejsce w sprzedaży nowych samochodów zajmują Indie – Chindusi kupili 2,57 mln samochodów. To prawie tyle samo, ile kupili w 2013 r.
Największy spadek sprzedaży aut odnotowano w Rosji – w 2014 roku klienci kupili tam 2 miliony 491 tys. nowych aut – o 10,3 proc, mniej niż w 2013 r.
W tym przypadku powodow jest kilka: wojna z Ukrainą, drastyczny spadek cen ropy, wielka inflacja i kryzys gospodarczy.
Co ciekawe – spadku sprzedaży nie odnotowały samochodowe firmy oferujące drogie auta luksusowe i sportowe. Bogaci Rosjanie traktowali je bowiem jako dobrą lokatę kapitału w niepewnych czasach.