Logo

Szkoła fotografii - Autofocus w praktyce

Robert Rybicki
Robert Rybicki

Wynalezienie automatycznego ustawiania ostrości było momentem przełomowym w historii fotografii. Amatorzy przyjęli je z euforią, zawodowcy zaś – z rezerwą. Wystarczy powiedzieć, że przez długi czas producenci profesjonalnych aparatów fotograficznych bronili się przed zastosowaniem funkcji AF (skrót od autofocus).

Dziś już nikt go nie unika, a w potocznej ocenie od szybkości AF zależy klasa aparatu. Tymczasem sprawność autofocusa w każdym aparacie zależy od wielu czynników. Miernej jakości filtry zastosowane na obiektywie, brud, niski poziom oświetlenia, mało kontrastowy motyw, niewłaściwie wybrany punkt ustawienia ostrości czy w końcu, nieprecyzyjne wybieranie przez fotografa miejsca ostrzenia powodują rozczarowanie pracą AF. Żeby uniknąć zdenerwowania i zepsutych zdjęć, warto stosować pewne zasady.

Nawet w najprostszych lustrzankach, takich jak Sony A 230 czy A 380, mamy do wyboru kilka trybów pracy AF i wiele czujników ustawiania ostrości. Najważniejszą rzeczą jest kontrolowanie pracy AF i ostrości na matówce aparatu. Należy sprawdzać, czy czujnik AF ustawia ostrość tam, gdzie tego oczekujemy. Ma to znaczenie zwłaszcza przy automatycznym doborze punktu ostrzenia. Aparat z reguły ustawia ostrość na motyw najbliżej obiektywu lub najbardziej kontrastowy, co nie zawsze musi się pokrywać z naszą koncepcją zdjęcia. Ostrość zawsze musi być ustawiana na ten punkt, który chcemy mieć najostrzejszy w kompozycji obrazu.

W teleobiektywach nawet kilka centymetrów ma kolosalne znaczenie. Jeśli fotografujemy obiekty szybko się poruszające, zawsze stosujmy tryb AF śledzący. W przeciwnym wypadku aparat nie będzie zbyt ochoczo ostrzył na wciąż uciekający obiekt. Dlatego w takich sytuacjach należy włączyć tryb, w którym ostrość non stop podąża za poruszającym się obiektem. Jeśli stosujemy AF śledzący pamiętajmy, że ostrość ciągle jest ustawiana, niezależnie od tego, jak kadrujemy.

Nie występuje w tym trybie tzw. pamięć pomiaru ostrości. Ta funkcja jest typowa dla trybu single shot. Działa ona w ten sposób, że po naciśnięciu spustu do połowy ostrość jest ustawiana na wybrany punkt i zapamiętywana. W tym czasie możemy dowolnie skadrować zdjęcie. Jeśli podczas fotografowania obiektyw kreci tam i z powrotem, szukając ostrości, to zamiast klnąc pod nosem, skierujmy punkt ostrzenia na inny fragment motywu – bardziej kontrastowy.

Jeśli wszystko robimy dobrze, aparat ostrzy, a mimo to zdjęcia wychodzą nieostre, to prawie na pewno są poruszone lub mamy na obiektywie nakręcone coś paskudnego. Ale to już inny temat.

Autor Robert Rybicki
Robert Rybicki
Przeczytaj skrót artykułu
Zapytaj Onet Czat z AI
Poznaj funkcje AI
AI assistant icon for Onet Chat

To jest materiał Premium

Dołącz do Premium i odblokuj wszystkie funkcje dla materiałów Premium:

czytaj słuchaj skracaj

Dołącz do premium
Skrót artykułu