Auto Świat Testy Testy nowych samochodów Ford Fiesta Trend 1.25 - Na nowo po staremu

Ford Fiesta Trend 1.25 - Na nowo po staremu

Autor Robert Rybicki
Robert Rybicki

Fiesta ma już dziesięć lat, a musi wytrzymać jeszcze dwa, zanim pojawi się zupełnie nowy model. Mimo że w 1999 roku obroty Forda spadły poniżej poziomu z roku 1995, w ramach ratunku firma zdecydowała się zaledwie na zmiany liftingowe w swym najpopularniejszym aucie. Czy wystarczy to na przełamanie złej passy? A może odnowiona Fiesta A.D. 1999 wcale nie jest taka przestarzała?

Ford Fiesta Trend 1.25 - Na nowo po staremu
Auto Świat
Ford Fiesta Trend 1.25 - Na nowo po staremu

Nadwozie/wnętrze

W każdym razie wewnątrz nie sprawia wrażenia młódki. Inne samochody tej klasy są przestronniejsze, a Fiesta pozostała taka, jaka zawsze była: ciasna. Szczególnie z tyłu jest to wyraźnie wyczuwalne. Za to bagażnik jest porządny (250 l), a oparcie tylnej kanapy rozdzielnie składane. Podczas testowania auta rozeźliliśmy się natomiast przy otwieraniu bagażnika: jak już od dziesięciu lat, tak i teraz wciąż jeszcze klapa bagażnika może być otwarta tylko kluczykiem. Nie domagamy się przecież cudów techniki w rodzaju otwierania zdalnego z fotela kierowcy! Ale bardzo przydałaby się choćby jakaś namiastka klamki, jakiś przycisk!

Silnik/skrzynia biegów

Nie było za to najmniejszego powodu do zmieniania czegokolwiek w silniku. 1,25-litrowa jednostka o mocy 75 KM nadal jest najbardziej godna polecenia w całym programie Fiesty. Silnik to żwawy, mile brzmiący i spokojnie pracujący, a w dodatku bardzo czysty (spełnia normę D4). Precyzyjna skrzynia biegów dodatkowo umila korzystanie z jego usług, choć piąty bieg jest zbyt długi.

Układ jezdny/bezpieczeństwo

Lekko, swobodnie i poręcznie - właśnie tak się zachowuje zawieszenie Fiesty. W normalnych manewrach omijania i zmianach obciążenia tył lekko wychyla się na zewnątrz, ale precyzyjny układ kierowniczy o niewielkim przełożeniu umożliwia kontrowanie takich skłonności. Jedynie w sytuacjach "podbramkowych" Fiesta reaguje teraz o wiele bardziej nerwowo. Hamulce są znakomite.

Komfort

Do wysokiej pozycji za kierownicą trzeba się przyzwyczaić. Fotele są mocno obite, ale mają nieco za mało miejsca na nogi. Resorowanie trzeba zaliczyć na plus, za to inne detale zasługują na krytykę: kierownica nie ma żadnej regulacji, dla co wyższych kierowców górna część zegarów jest więc niewidoczna. Włącznik świateł awaryjnych po staremu pozostał umiejscowiony na kolumnie kierowniczej, a korek wlewu paliwa trzeba otwierać kluczykiem.

Koszty

Za trzydrzwiową Fiestę Trend 1.25 zapłacić trzeba 39 250 zł, dodatkowa para drzwi kosztuje tysiąc złotych. Auto jest niedrogie w utrzymaniu, ma niestety tylko rok gwarancji.

Podsumowanie

Konkurenci są więksi, nowocześniejsi, bardziej komfortowi, a Fiesta na ich tle wygląda nieco przestarzale. Ale jednocześnie ma niezaprzeczalne zalety: jest to auto solidnie wykonane, dopracowane, a jej silnik 1.25 - 75 KM to naprawdę czołówka światowa.

Ocena: 3

Autor Robert Rybicki
Robert Rybicki
Powiązane tematy: