narzędzie codziennej pracy. Prezentujemy 4 topowe modele ciągników rolniczych.
W cenie nie jednego z poniższych ciągników można by kupić luksusowy apartament w centrum dużego miasta.
Dla właścicieli dużych gospodarstw i firm usługowych to jednak narzędzia pracy, które muszą być wytrzymałe, wyposażone w nowoczesne technologie zwiększające efektywność działania i oferujące ponadprzeciętny komfort, bo bardzo często pracują 24 godz. na dobę.
Do naszego zestawienia wybraliśmy 4 ciągniki, po jednym z flagowych modeli danej marki. Ceny podane przy maszynach (kwoty brutto) należy traktować bardzo orientacyjnie. W zależności od wersji wyposażenia mogą się różnić nawet o kilkaset tys. złotych. W większości są podane dla wersji „full”.
Galeria zdjęć
Prawie 700 KM mocy maksymalnej prawie 3000 Nm momentu obrotowego, 25 ton masy własnej i cztery odrębne gąsienice – mowa o ciągniku Case IH Quadtrac 620. Maszynę trudno pomylić z jakimkolwiek innym ciągnikiem. Charakterystyczną sylwetkę przegubowca z gąsienicami można zobaczyć coraz częściej na dużych połaciach pól największych gospodarstw. Cztery gąsienice to droższe rozwiązanie od kół, w które jest wyposażony bliźniaczy model: Case IH Steiger 620. Ma ono jednak kilka ważnych zalet, z których najważniejsze to znacznie większy uciąg i około 5-krotnie mniejszy nacisk na glebę, a więc zmniejszone ugniatanie.
Zbiornik Quadtrac-a mieści 1900 l oleju napędowego. Ile maszyna spala? Komputer pokładowy wskazuje podczas pracy, że 13-litrowa, 6-rzędowa jednostka potrafi chwilami zużywać ponad 100 l/godz. Wydaje się dużo. Jeśli jednak weźmiemy pod uwagę że pracując na przykład z 18-metrowym agregatem średnie zużycie na hektar uplasuje się w granicach 5-7 l, stwierdzamy że Case IH Quadtrac może spalić mniej niż mały, 60-konny ciągnik. A pracę gigant wykona co najmniej kilka razy szybciej.
W naszym zestawieniu znalazł się również JCB Fastrac, którego należałoby uznać za najszybszy pojazd rolniczy. Należałoby, gdyby nie polskie prawo o ruchu drogowym, które obliguje producenta do komputerowego ograniczania prędkości ciągników do 40 km/h. W praktyce nawet największe ciągniki serii Fastrac 8000 o mocy do 306 KM i masie 8,6 tony bez problemu rozwijają prędkości rzędu 80 km/h.
W trosce o bezpieczeństwo innych uczestników drogi przy każdym z kół ciągnika zastosowano potężny hamulec tarczowy, którego praca wspomagana jest systemem ABS. Wysoki komfort pracy dla operatora gwarantuje obszerna, centralnie zamontowana kabina. W jej wnętrzu znajdziemy m.in. klimatyzowany schowek czy dotykowy monitor. Pneumatycznie amortyzowany fotel daje możliwość regulowania: kąta oparcia siedziska, obrotu fotela, jego długości wzdłuż odcinka lędźwiowego oraz stopnia amortyzacji wzdłużnej i poprzecznej. Opcjonalnym wyposażeniem ciągnika jest kamera wsteczna z monitorem wewnątrz kabiny.
T9.700 to najmocniejszy „koń pociągowy” ze stajni New Holland. Ciągnik o konstrukcji przegubowej zasila jednostka napędowa FPT (Fiat Powertrain Technology) o pojemności 12,9 litra z układem oczyszczania spalin ECOBlue HI-eSCR (High-Efficiency Selective Catalytic Reduction). Silnik charakteryzuje się mocą znamionową na poziomie 628 KM, ale gdy zachodzi potrzeba chwilowego zwiększenia wysiłku, 6-cylindrowiec potrafi wykrzesać z siebie niemal 700 KM i prawie 3000 Nm momentu obrotowego.
Gigant nawet z pustym zbiornikiem paliwa i bez tylnego zaczepu waży 20 ton. A zbiornik to niebagatela 1817 l! Oznacza to, że pełne zatankowanie maszyny przy cenie ON 5,30 zł/l kosztuje obecnie 9630 zł! Do tego dochodzi zatankowanie 250-litrowego zbiornika AdBlue i „spokojnie” przekraczamy kwotę 10 tys. zł na jedno „zalanie” maszyny.
Zadając pytanie przedstawicielom marki John Deere o cenę flagowego modelu ciągnika: 9570 RT, pierwszą odpowiedzią było: Sky is the limit (limitem jest niebo). Lista wyposażenia największego gąsienicowca amerykańskiego koncernu jest ogromna i ciągnik może kosztować od 2,2 to 2,7 mln zł, czyli mamy 500 tys. zł różnicy na wyposażeniu. To 5 nowych aut przyzwoitej klasy!
John Deere 9570RT pochodzi z fabryki w Waterloo w stanie Iowa USA. Silnik giganta to 6-cylindrowy Cummins o pojemności 15 l, spełniający najsurowsze normy emisji spalin. Generuje on moc 570 KM, a zbiornik paliwa zmieści 1552 litry oleju napędowego. Napęd na gąsienice jest przenoszony za pomocą przekładni powershift e18, która oprócz wielu trybów pracy, w tym również automatycznego, jest w stanie rozpędzić ciągnik do 40 km/h. Wyposażenie opcjonalne to wiele dodatków mechanicznych zwiększających zakres możliwości wykorzystania maszyny, ale również szereg innowacyjnych rozwiązań elektronicznych wspomagających zarządzanie maszyną i podnoszących komfort pracy operatora. Znajdziemy tutaj na przykład system zdalnego monitorowania maszyny przez jej właściciela lub serwis. Druga opcja (za zgodą właściciela) umożliwia w przypadku zbliżającego się przeglądu automatyczne powiadomienie serwisu i jego przyjazd na pole aby wykonać daną usługę, np. wymianę oleju w silniku. Podobnie może być w przypadku awarii. Wszystko dla zwiększenia efektywności pracy. Z kolei kabina premium to m.in. pakiet skórzany, oświetlenie LED, pakiet radia Premium z Bluetooth i lodówka z aktywnym chłodzeniem.