Na drugim krańcu drabinki cenowej znajdziecie samochody pochodzące z polskiego salonu, z bardzo niskim przebiegiem (często udokumentowanym), garażowane, sprzedawane przez pierwszego właściciela z czarnymi tablicami – ceny wywoławcze takich egzemplarzy sięgają nawet 7 tys. zł.
To dużo pieniędzy jak na ponad 10-letnie auto z ubogim wyposażeniem. Generalnie jednak ładny – oczywiście, w odniesieniu do wieku – egzemplarz można kupić za ok. 4 tys. zł. I nie będą to źle wydane pieniądze, jeśli zastosujecie się do naszych wskazówek.