Tani, wygodny, często z korozją - używany Ford Focus I generacji 1.6

Niestety, problemy dotyczą nie tylko blach, lecz także połączeń śrubowych (utrudnienia podczas wszelkich napraw), a nawet przewodów hamulcowych – może to mieć duży wpływ na bezpieczeństwo!

Nasza rada? Gruntowne oględziny i zwrócenie uwagi na nowsze auta – kilka lat różnicy może mieć duże znaczenie, jest też większa szansa na zadbane samochody od pierwszych właścicieli, które były np. garażowane.

Taki Focus nie będzie jednak kosztował 2000 czy 3000 zł – na ciekawy egzemplarz z 2004 r. trzeba przeznaczyć nawet 8000-9000 zł. Jednak to w dalszym ciągu atrakcyjna oferta, bo większość konkurentów ma wyraźnie wyższe ceny.

Tanie Focusy to wraki, ale auto za 8000 zł może już być ciekawą propozycją dla rodziny.

Focusowi niewiele można zarzucić pod względem funkcjonalności – nadwozie jest ciekawe, a przy tym obszerne i wygodne. Nieco większy mógłby być bagażnik, ale 350 l ujmy również nie przynosi.

Zastosowano kilka ciekawych, nietypowych rozwiązań, jak np. otwierana kluczykiem maska z zamkiem ukrytym pod logo Forda.

Z szerokiej palety silników polecamy – i to z kilku powodów – wariant 1.6. Przede wszystkim zapewnia on niezłe osiągi. Według producenta z „setką” na liczniku jedzie się po 10,3 s rozpędzania.

Co prawda, według naszych pomiarów sprzed lat trzeba na to o całą sekundę więcej, ale w dalszym ciągu to przyzwoita wartość. Średnie spalanie 8 l/100 km jest akceptowalne jak na niezbyt wysiloną jednostkę bez technicznych nowinek.

Przez lata utarło się, że silniki Fordów niechętnie współpracują z instalacją LPG (choćby z powodu kolektorów dolotowych z tworzyw sztucznych). Współczesne instalacje wtryskowe radzą sobie z tym bezproblemowo, ale trzeba pamiętać o częstszej regulacji zaworów – nie co 150 tys. km, ale co mniej więcej 40 tys. km (niestety, taka operacja może kosztować nawet około 500 zł).

Kolejny atut jednostki 1.6 to wysoka trwałość. Prosta budowa oznacza niskie wydatki na eksploatację (filtry, rozrząd), bez większego kłopotu silnik wytrzyma przebieg 200 czy 300 tys. km.

Oczywiście, nie powinno to osłabić waszej czujności podczas oględzin. Jedną z typowych usterek jednostki była np. pękająca obudowa termostatu – dostrzeżona w porę to drobiazg za 150 zł, ale zaniedbana mogła doprowadzić kiedyś np. do przegrzania silnika. Zdarza się też m.in. podwyższone zużycie oleju.

Do zalet samochodu zaliczamy też świetną dostępność części zamiennych. Żeby naprawić np. rozbudowane tylne zawieszenie, do dyspozycji jest wiele komponentów o różnej jakości i oczywiście – cenach.

Nasz ekspert radzi: na te podzespoły trzeba zwrócić uwagę:

Największym problemem Focusa bez wątpienia jest korozja – nie ograniczajcie jednak oględzin do zewnętrznych blach, koniecznie zajrzyjcie pod spód auta, szczególnie w jego tylnej części.

Do typowych przypadłości trzeba też zaliczyć zużycie tylnych wahaczy poprzecznych (140 zł za sztukę). Demontaż wahacza zapewne nie uda się bez szlifierki kątowej.

Większe przebiegi z reguły wiążą się także z luzami w przekładni kierowniczej. Nową kupicie już za około 1000 zł, jednak na markowy produkt trzeba wydać 2500-3000 zł. Silnik jest niezły, ale uwaga na przegrzanie.

Eksploatacja: koszty, serwis, dane techniczne

Ceny części:

Ceny dotyczą nieoryginalnych części do Focusa I 1.6/100 KM dostępnych poza ASO; *pasek, napinacz, śruby i pompa wodna

Serwis:

Podstawowy interwał przeglądów Forda Focusa to rok lub 20 tys. km. Po 60 tys. km przewidziano rozszerzony przegląd; *lub co 10 lat

Dane techniczne:

Nasza ocena

Focus I ciągle jeszcze jest godny uwagi, ale podstawowy warunek to brak rozległej korozji. Dlatego zalecamy skupić się na egzemplarzach z końca produkcji – szansa na zdrowego Focusa będzie o wiele większa. Oczywiście, nie wolno zaniedbać standardowej kontroli.