Jadąc ulicą Jarząbka w Piasecznie pijany kierowca uszkodził trzy zaparkowane auta. Uciekając z miejsca zdarzenia doprowadził do kolizji z Oplem. Podczas dalszej ucieczki jeszcze raz uderzył w Opla i trzy kolejne zaparkowane auta. W ciągu 5 minut uszkodził 7 samochodów.

Oficer dyżurny piaseczyńskiej komendy otrzymał sygnał o jadącym prawdopodobnie pijanym kierowcy Mercedesa, który uszkodził trzy zaparkowane auta na ulicy Jarząbka. Jak wynikało ze zgłoszenia, kierujący Mercedesem uderzył w VW Polo, który w wyniku uderzenia wpadł na Seata Ibiza, a Seat uderzył w Mazdę. Kierowca z piskiem opon uciekł z miejsca zdarzenia. Natychmiast został w ten rejon skierowany patrol policyjny.

Podczas ucieczki, w rejonie ulic Jarząbka i Jana Pawła uderzył w prawidłowo jadącego Opla i ponownie uciekł z miejsca kolizji. Kierowca Opla pojechał za piratem drogowym na ulicę Albatrosów. Gdy kierujący Mercedesem zauważył, że jedzie za nim poszkodowany w kolizji, zaczął cofać i ponownie uderzył w Opla. Potem próbował się zatrzymać i podczas parkowania uderzył w stojącego Fiata Stilo, Dacię Logan i Jaguara. Po wyjściu z samochodu próbował uciekać. Świadkowie wypadku nie dali uciec sprawcy z miejsca zdarzenia, a gdy dojechali policjanci mężczyzna został zatrzymany.

Z policyjnych ustaleń wynika, że sprawcą karambolu był zamroczony alkoholem 27-letni Jurij V., obywatel Ukrainy. Mężczyzna w ciągu 5 minut "rajdu" ulicami Piaseczna uszkodził 7 aut. Badanie alkomatem wykazało, że był pijany. Miał prawie 2,5 promila alkoholu w organizmie. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu.

Dzisiaj 27-latek usłyszy zarzuty za jazdę w stanie nietrzeźwości i spowodowanie kolizji. O jego dalszym losie zadecyduje sąd.