Logo

4 w jednym

Autor Robert Rybicki
Robert Rybicki

Mercedes zaprezentował koncepcyjne GST już ponad dwa lata temu. Samochód miał być połączeniem kilku aut: luksusowej limuzyny mogącej zabrać na pokład 6 osób, wielkopojemnościowego kombi, a dzięki napędowi 4x4 także wszechstronnego SUV-a.

Już za niecały rok ponadpięciometrowe GST ma trafić do seryjnej produkcji. Jednym z ciekawszych nowych elementów auta ma być technika napędu. Pod maską koncepcyjnego pojazdu pracuje dieslowski silnik V8 o mocy 250 KM (pochodzący z klasy S) oraz 68-konny motor elektryczny. Łączna moc obu jednostek wynosi zatem 318 KM, a moment obrotowy ma gigantyczną wartość 860 Nm. Hybrydowa technika umożliwia ekologiczne (bo bez emisji szkodliwych spalin) poruszanie się po mieście (parkowanie, jazda w korku itp.) oraz daje dodatkową zwyżkę mocy w przypadku przyspieszania. Przy hamowaniu silnik elektryczny działa jak generator i ładuje akumulator. Po raz pierwszy w historii Mercedes zastosował tego typu technikę z napędem 4x4. W środku 6 foteli ma oferować wysoki komfort podróży. Rozciągające się niemal na całą długość dachu przeszklenie zapewnia odpowiednią dawkę światła we wnętrzu samochodu. Cztery oddzielne siedzenia w drugim i trzecim rzędzie można przesuwać, a w razie potrzeby także składać. GST oferuje wówczas bagażnik o pojemności 2030 litrów (dla porówniania klasa E kombi "tylko" 1950 l). Najnowszy Mercedes będzie wyposażony w pneumatyczne zawieszenie Airmatic (także pochodzące z klasy S) i olbrzymie 21-calowe, aluminiowe felgi.

Autor Robert Rybicki
Robert Rybicki