Jak udowodniła ankieta, konsumenci w znacznej mierze nie podzielają poglądów organizacji walczących z silnikami spalinowymi. 31 proc. kierowców z wiodących rynków europejskich oświadczyło, że „mają nadzieję, iż nawet w okresie coraz szerszego rozpowszechniania się pojazdów elektrycznych, nadal istnieć będą samochody napędzane silnikami Diesla”. W Polsce do twierdzenia tego przychyliło się aż 58 proc. kierowców.

Jednak aż 77 proc. respondentów zadeklarowało, że w przypadku jednakowych kosztów eksploatacji samochodów elektrycznych i spalinowych, woleliby samochód z silnikiem elektrycznym. Z tendencji tej wyłamali się Włosi – blisko 54 proc. kierowców z półwyspu Apenińskiego wybrałoby pojazdy z silnikiem spalinowym.

Europejczycy nie chcą pojazdów autonomicznych

Jedynie 33 proc. kierowców cieszy się również z rozwoju technologii samochodów autonomicznych. We Francji i Holandii odsetek osób entuzjastycznie nastawionych do aut samojezdnych plasuje się na poziomie nieprzekraczającym 25 proc.

Zdaniem Mazdy, prowadzenie samochodu jest umiejętnością, którą ludzie pragną zachować w przyszłości. Oprócz spełniania swojej funkcji, prowadzenie samochodu dostarcza również przyjemności i uznawana jest za coś, co warto przekazywać dalszym pokoleniom.

Wyniki badań Mazdy wskazują na istnienie wyraźnych relacji emocjonalnych łączących kierowcę z samochodem - średnio 69 proc. kierowców "wyraża nadzieję, że przyszłe pokolenia będą miały nadal możliwość samodzielnego prowadzenia samochodów". W Polsce odsetek respondentów wyrażających taką opinię wyniósł 74 proc.

Przytoczone dane pochodzą z badania konsumenckiego przeprowadzonego przez Ipsos MORI na próbie 11008 respondentów z obszaru 11 rynków europejskich. Na każdym obszarze rynkowym przebadano co najmniej 1000 osób. Ankiety przeprowadzono w okresie od 7 do 22 września 2017 roku, a dane są ważone względem znanych proporcji populacyjnych w zakresie wieku, płci i regionu zamieszkania.

Źródło: PAP