Dwa pomysły najsławniejszego spośród redaktorów naczelnych "PS" Kazimierza Wierzyńskiego sprawdzają się już blisko 90 lat. W 1926 Wierzyński zainicjował Plebiscyt na 10 Najlepszych Sportowców Polski, a w 1928 - kolarski wyścig Tour de Pologne. Co do Plebiscytu można już śmiało zaryzykować tezę, iż stał się on dobrem narodowym i nośnikiem tradycji wiążącej pokolenia. W pierwszych latach Plebiscytu czytelnicy "PS" przeżywali takie same rozterki jak dzisiejsi kibice.

W styczniu 1928 pisał więc pan Gold z Warszawy: "Zdaję sobie sprawę jak trudno określić pojęcie n a j l e p s z y sportowiec. Mnie się zdaje, że najlepszy jest ten, kto uzyskał w ciągu roku najlepszy wynik w jakiejkolwiek bądź konkurencji. "Najlepszość" ustalać można w porównaniu z wynikiem rekordu światowego (.)."

W sportach, w których nie ma rekordów jak np. piłkarstwo, narciarstwo, tennis, o pierwszeństwie decydować musi suma jak najdoskonalszych właściwości zawodnika". Spór, czy najlepszy = najpopularniejszy trwa do dziś. Przekonujemy się to ty co roku, gdy ogłaszamy wyniki głosowania Kibiców.

Pierwsi laureaci - piłkarz, lekkoatleta i łyżwiarz w jednej osobie Wacław Kuchar (1926) oraz mistrzyni rzutu dyskiem Halina Konopacka (1927 i 1928) - byli bezdyskusyjnymi triumfatorami, a ogłoszenie ich zwycięstwa w gazecie w ogromnym stopniu przyczyniło się do spopularyzowania sportu, który ma dziś w Polsce potężną rzeszę entuzjastów.

Plebiscyt "PS" jest drugą najstarszym tego typu konkursem na świecie po ogranizowanych od 1925 roku przez "Svenska Dagbladets" plebisycie na najlepszego sportowca Szwecji. Wiadomo, że druga wojna światowa wymusiła - nawet aż za długą - przerwę w Plebiscycie (1939-1947). Mało kto natomiast pamięta, iż w 1953 redakcja postanowiła zrezygnować z ogłoszenia dziesiątki najlepszych sportowców, ponieważ przedstawiciele stalinowskiego reżimu, rządzącego Polską, próbowali narzucić Przeglądowi "właściwą politycznie" listę laureatów. Zaległość nadrobiono dopiero w 1988, gdy kapituła ekspertów ogłosiła, że najlepszym sportowcem kraju był w 1953 bokser Leszek Drogosz.W porównaniu z dawnymi laty akcja plebiscytowa ogromnie się rozrosła. Co roku bowiem głosuje kilkaset tysięcy osób, a telewizyjna Gala Mistrzów Sportu gromadzi wielomilionową telewidownię.

  • Najwięcej razy (czterokrotnie) w Plebiscycie "PS" triumfowali: Stanisława Walasiewicz (1930, 1932, 1933, 1934), Irena Kierszenstein-Szewinska (1965, 1966, 1974, 1976), Adam Małysz (2001, 2002, 2003 i 2007) oraz Justyna Kowalczyk (2009, 2010, 2011, 2012). Największym pechowcem plebiscytu jest Maja Włoszczowska, która aż trzykrotnie plasowała się na 11. miejscu. Najtrudniej wygrać plebiscyt przedstawicielom sportów zespołowych. W 78 edycjach Plebiscytu udało się to im tylko dwukrotnie - w 1926 roku Wacław Kuchar (ale w jego przypadku doceniono sukcesy w piłce nożnej, jak i lekkoatletyce) i w 1982 roku Zbigniew Boniek. Na podium stawali też piłkarz Euzebiusz Smolarek, siatkarze Piotr Gruszka i Bartosz Kurek. Rodzinne dziesiątki - w 1973 znaleźli się w niej bracia Kazimierz (4. miejsce) i Józef Lipieniowie (7.). Ten pierwszy jeszcze dwukrotnie kwalifikował się do "10". Siostry Tlałka uznanie czytelników znalazły w 1983 (Małgorzata) i Dorota (1984). Do dziesiątki trafiali też ojciec i syn: Włodzimierz Smolarek w 1981 i 1984, a Euzebiusz (2006 i 2007). W 1991 Arkadiusz Skrzypaszek powtarzając osiągnięcia swojej ówczesnej żony Barbary Kotowskiej (3. w 1985 i 7. w 1987).