To był trudny początek sezonu. Głównie za sprawą pogody, która nie do końca dopisała. W sobotęleżący śnieg na trasie oesów zaczął topnieć, a w niedzielę tę gęstą breje doprawił jeszcze deszczyk. Krótko pisząc było niezwykle ślisko i zdradliwie, a wyżłobione koleiny uniemożliwiały sportową rywalizację (niektórzy zawodnicy warunki określali nawet mianem dramatu). Z tego też właśnie powodu odwołano ostatni odcinek specjalny rajdu.
Mimo niesprzyjających warunków, jedna załoga wybiła się ponad resztę i „dynamicznie” zmierzała do mety. Mowa o zawodnikach Dynamic Rally Team (Kajetanowicz/Baran), którzy po prostu „odfrunęli” rywalom. Komplet oesowych zwycięstw i prawie pięć minut przewagi nad Tomkiem Kucharem i Danielem Dymurskim na zaledwie 166 km to wynik godny podziwu.
Dominacja Kajta to jedno, a rywalizacja za jego plecami to drugie. W stawce sporo się działo. Bardzo dobrze radził sobie Wojtek Chuchała oraz Tomek Kuchar, którzy „cięli się” o drugie miejsce w klasyfikacji generalnej. Na OS 9 kapcia złapał zawodnik L-SPRT, a następnie próbie popełnił błąd i zakopał się w rowie na 14 minut. Efektem był spadek na siódmą lokatę i pozostawienie wolnej drogi po drugie miejsce w rajdzie Tomkowi Kucharowi. Przypominamy, że QHR wygrał widowiskowy prolog rajdu, który odbył się w piątek w hali Ergo Arena.
Trzeci stopień podium w klasyfikacji końcowej uzupełnił Maciej Rzeźnik. Kierowca Peugeota 207 S2000 jechał dość efektownie, na Ergo Arenie otrzymał największe brawa od publiki, przy tym na tyle spokojnie by nie popełnić żadnego błędu. Taka taktyka pozwoliła cieszyć się z trzeciego miejsca.
Michał Bębenek 8. Rajdu Lotos nie zaliczy raczej do udanych. Zawodnik z Bochni pierwszego dnia wpadł w śnieg i miał drobne problemy z samochodem. Następnie otrzymał 30 sekund kary od ZSS za wyjechanie ze strefy serwisowej bez zderzaka (z resztą taka sama sytuacja dotknęła Grzegorza Grzyba). Pięć odcinków specjalnych ukończył na drugiej pozycji i ostatecznie uplasował się na piątym miejscu w generalce.
Rajd nie układał się również po myśli Grzegorza Grzyba. 30 sekund kary za brak zderzaka oraz 14 minut spędzonych w rowie przekreśliło szansę na dobry wynik. Ostatecznie 10. wynik w generalce.
Najszybsza w klasyfikacji samochodów przednionapędowych była załoga Michał Streer i Zbigniew Gruszka. Jadąca Renault Clio gr. N ekipa zajęła 9. miejsce w klasyfikacji generalnej rajdu i wyprzedziła o prawie 4,5 minuty drugą załogę w ośće - Marcina Gagackiego/Marcina Blickiego (Honda Civic).
Mety rajdu nie osiągnęło pięć załóg. Janek Chmielewski musiał zrezygnować z dalszej jazdy z powodu wypadku. Z rywalizacji wycofali się również Paweł Stefanicki, Rafał Stalmach oraz Dawid Dobrodziej.
KLASYFIKACJA GENERALNA 8. RAJDU LBC1. Kajetan Kajetanowicz/Jarosław Baran (2:03:07.1)2. Tomasz Kuchar/Daniel Dymurski (+4:51.5)3. Maciej Rzeźnik/Przemysław Mazur (+8:08.3)4. Mariusz Małyszczycki/Jakub Gerber (+8:22.4)5. Michał Bębenek/Grzegorz Bębenek (+9:52.4)6. Daniel Chwist/Dariusz Burkat (+10:15.7)7. Robert Luty/Dariusz Grudziołek (+15:45.0)8. Wojciech Chuchała/Kamil Heller (+17:40.5)9. Michał Streer/Zbigniew Gruszka (+19:39.9)10. Grzegorz Grzyb/Daniel Siatkowski (+19:46.3)