Odpowiedź brzmi – tak. Waży tyle co nic (950 kg dzięki nadwoziu z włókna węglowego i szklanego), ma umieszczony centralnie (to już samo w sobie jest iście sportowe) silnik 2,0 l turbo o mocy 300 KM, który dzięki uprzejmości sekwencyjnej skrzyni śle moc na tylne koła. Osiągi? Cóż, na razie nie są znane, ale zapewne nie są żałosne w tak lekkim i tak mocnym aucie. Wewnątrz są sześciopunktowe pasy, klatka bezpieczeństwa, gaśnica i włókno węglowe. Czy tym autem można jeździć po ulicach? Nie, bo stworzono go wyłącznie do jazdy po torze. Czy w Tajlandii są jakieś tory?
999 Motorsports Supersport
Tyyyle jest sportu w nazwie tajlandzkiego supersamochodu, że ho! Czy jednak naprawdę jest on aż tak sportowy?