Na kolejnej próbie najszybszy był Tommi Mäkinen i to on objął prowadzenie, które utrzymał przez trzy dni tego niezwykle ciężkiego rajdu.Z czternastu kierowców, którzy reprezentowali zespoły fabryczne, do mety dojechało tylko pięciu. Na pierwszym etapie z rywalizacji odpadli upatrywani na głównych faworytów Brytyjczycy Richard Burns i Colin McRae oraz Didier Auriol i Marcus Grönholm. Na drugim wśród startujących zabrakło Carlosa Sainza.Ostatniego dnia imprezy wycofali się jeszcze Petter Solberg i Bruno Thiry. Thiry przez ponad 70 kilometrów prowadził Skodę bez wspomagania układu kierowniczego. Po tym niesamowitym wysiłku na strefie serwisowej musiał skorzystać z pomocy lekarza. Niestety, jego jazdę przerwał wypadek na ostatniej sekcji rajdu. W tym momencie zajmował szóstą pozycję. Mimo tego wydarzenia Skoda odniosła w Afryce swój największy sukces. Po raz pierwszy jej samochód zajął miejsce na podium w eliminacji rajdowych mistrzostw świata.O zwycięstwo w grupie N walczyli dwaj Argentyńczycy: Gabriel Pozzo i Marcos Ligato. Kilkakrotnie zmieniali się na pozycji lidera. Ostatecznie szybszy okazał się Pozzo.Rajd Safari: 1. Tommi Mäkinen/Risto Mannisenmäki (Mitsubishi Lancer Evo VI) 8.58.37; 2. Harri Rovanperä/Risto Pietilainen (Peugeot 206 WRC) + 12.37; 3. Armin Schwarz/Manfred Hiemer (Skoda Octavia WRC) + 17.35; 4. Francois Delecour/Daniel Grataloup (Ford Focus WRC) + 20.36; 5. Freddy Loix/Sven Smeets (Mitsubishi Carisma GT) +1.44.02; 6. Gabriel Pozzo/Daniel Stillo (Mitsubishi Lancer Evo VI) + 2.06.46 (1 miejsce w grupie N).Klasyfikacja mistrzostw świata. Kierowcy: 1. Tommi Mäkinen 40, 2. Colin McRae 30, 3. Carlos Sainz 26, 4. Harri Rovanperä 20, 5. Richard Burns 15, 6. Francois Delecour 14. Producenci: 1. Mitsubishi 66, 2. Ford 60, 3. Subaru 28, 4. Peugeot 26, 5. Skoda 15, 6. Hyundai 10.
Afrykańskie wyboje
Pierwszą sekcję sportową Rajdu Safari nieoczekiwanie wygrał Armin Schwarz na Skodzie. Niemiec został pierwszym liderem, ale nie na długo.