Był to piąty start polskiej załogi w zawodach.

Pierwszy etap fińskiego zimowego klasyka, zawodnicy Cersanit Rally Team ukończyli na dziesiątej pozycji.

Po naprawie awarii w samochodzie, Michał Sołowow i Maciej Baran popisali się doskonałymi czasami na ostatniej pętli. Dwukrotnie byli drudzy, a raz trzeci w „generalce”, dzięki czemu awansowali na dwudziestą pozycję.

Zawody, jak co roku miały znakomitą obsadę: oprócz fińskiej czołówki, startowali w nich kierowcy Formuły 1 – Mistrz Świata z 2007 roku Kimi Raikkonen oraz Mika Hakkinen.

Zwycięzcą, podobnie jak przed rokiem, został Fin Juha Salo (Mitsubishi Lancer Evo 9).

Powiedzieli

Michał Sołowow: Na pierwszym sobotnim odcinku pękła metalowa opaska przytrzymująca przewód od chłodnicy. Wyciekł cały płyn i silnik zaczął się przegrzewać. Musieliśmy się zatrzymać. Po kilku minutach udało nam się założyć przewód, dolaliśmy wody i jakoś przejechaliśmy dwa kolejne oesy. W końcówce osiągnęliśmy naprawdę dobre czasy - to była jedna z dobrych stron tego rajdu. Był to nasz piąty start w Rovaniemi, ale po raz pierwszy pojechaliśmy samochodem S2000. Uzyskiwaliśmy lepsze wyniki niż w N-grupowym Lancerze, ale pomimo tego, nadal uważam, że Arctic jest rajdem dla „N-ek”. Na śniegu mniejsza masa auta S2000 nie odgrywa aż takiej roli, a samochodom z turbodoładowaniem bardzo pomaga wysoki moment obrotowy. Dodatkowo trasy są bardzo szybkie, preferujące samochody, którymi można osiągnąć dużą prędkość maksymalną. Nie mówię jednak, że w S2000 nie można tutaj wygrać. Być może w przyszłym roku ta sztuka uda się jakiemuś Finowi. Kilka lat temu poznałem Juhę Salo: wspólnie trenowaliśmy i robiliśmy wówczas podobne czasy. Teraz to on zwyciężył, ale chciałbym kiedyś pojechać Arctic tak dobrze jak Juha.

Maciek Baran: Mieliśmy walczyć o pierwszą „piątkę”, ale niestety awaria pozbawiła nas tej szansy. Pomimo pecha, mam zadowoloną minę, bo dojechaliśmy do mety, po bardzo szybkiej końcówce. Tak powinniśmy jechać od początku. Popełniliśmy kilka błędów – w jeździe, dyktowaniu, opisie, czy ustawieniu zawieszenia. Tutaj są jeszcze sekundy, które można zyskać. Mając idealny samochód można walczyć z Finami na tym terenie jak równy z równym. Widać to było na ostatniej pętli, kiedy przyjeżdżaliśmy kilka sekund za całą plejadą Finów bijących się o zwycięstwo do ostatniego metra zaśnieżonej drogi.

Warto przypomnieć, że Michał Sołowow, rajdowy Wicemistrz Europy został niedawno zwycięzcą 57. edycji plebiscytu „Świętokrzyskie Gwiazdy Sportu 2008”, organizowanego przez redakcję dziennika "Echo Dnia", przy współudziale wszystkich największych świętokrzyskich redakcji: Radia Kielce, Radia Fama, Radia Plus, TVP Info Kielce i kieleckiej Telewizji „Nowa”.

WYNIKI 44. ARCTIC LAPLAND RALLY

MiejsceKierowca (Auto)Czas / strata1.Juha Salo i Mika Stenberg (Mitsubishi Lancer Evo IX)2:01.14,1 godz..2.Kosti Katajamäki i Lasse Hirvijärvi (Mitsubishi Lancer Evo IX)15,2 sek.3.Jari Ketomaa i Miika Teiskonen (Subaru Impreza WRX STI N14)33,2 sek.4.Jussi Välimäki i Marko Sallinen (Mitsubishi Lancer Evo IX)1.24,5 min.5.Jukka Ketomäki i Jarkko Alanen (Mitsubishi Lancer Evo X)2.08,0 min.6.Janne Tuohino i Markku Tuohino (Mitsubishi Lancer Evo IX)2.21,3 min.7.Joni Nikko i Aki Suutarinen (Mitsubishi Lancer Evo IX)3.14,7 min.8.Markko Kakko i Tuomo Hannonen (Mitsubishi Lancer Evo IX)4.12,8 min.9.Jyrki Järvilehto i Jari Jyrkiäinen (Mitsubishi Lancer Evo IX)5.36,1 min.10.Tommi Luostarinen i Jari Nukarinen (Mitsubishi Lancer Evo IX)5.37,2 min.11..armo Kytölehto i Arto Kapanen (Mitsubishi Lancer Evo IX)5.53,1 min.12.Juha Sipilä i Juha Lummaa (Mitsubishi Lancer Evo IX)6.01,8 min.13.Kimi Räikkönen i Kaj Lindström (Fiat Punto Abarth S2000)6.34,0 min.20.Michał Sołowow i Maciej Baran (Peugeot 207 S2000)15.08,2 min.