Brytyjscy fani motoryzacji biją na alarm. Według najnowszych spekulacji ich rodzimy skarb miałby po 93 latach nieprzerwanej produkcji na Wyspach Brytyjskich rozpocząć budowę swoich samochodów poza terenem rodzimego kraju. Przynajmniej tak twierdzi dziennik Financial Times.

Oczywiście nie trzeba panikować. Najprawdopodobniej nie chodzi o przesunięcie całej firmy, ale zaledwie o współpracę z którymś z europejskich zakładów montażowych przy produkcji nowego modelu. Aston Martin rzekomo prowadzi rozmowy ze spółkami Pininfarina, Karmann, Magna Steyr i Valmet. Ostatnia z wymienionych firm przedłużyła w tym roku kontrakt z firmą Porsche na produkcję modeli Cayman i Boxster.

Nowym modelem produkowanym poza granicami Wielkiej Brytanii będzie najprawdopodobniej 4-drzwiowe Rapide. Jednym z powodów takiego kroku jest fakt, że brytyjski zakład zajęty jest produkcją pozostałych modeli marki, dlatego Aston Martin szuka partnera, który wytwarzałby nowy model.