Jakie rzeczy według naszych sąsiadów zza Odry podnoszą społeczny prestiż? Jak na ich tle respondenci postrzegają poszczególne marki samochodowe? Ankietowani oceniali w 6-stopniowej skali (1- ocena najlepsza, 6 – najgorsza). I tak np. popularny IPhone uzyskał notę 2,9, wakacje na Seszelach 2,0, zaś markowe ubrania 2,0. Niemieckie marki premium wypadły niestety słabo. Mercedes uzyskał średnią ocen 2,0, Audi zaś 2,6. Jeszcze gorsze wyniki osiągnął Smart (3,2) czy np. Opel (3,5). Wniosek nasuwa się zatem tylko jeden. Samochód, choćby nawet drogi, nie wzbudza już tak powszechnego pożądania jak dotychczas. Jest jeden wyjątek. Porsche - marka ta uzyskała w badaniu najlepszy wynik (1,8). Niemieccy kierowcy do aut przywiązują coraz mniejszą wagę. Szczególnie kobiety oraz mieszkańcy dużych miast nie czują potrzeby manifestowania w ten sposób swojej pozycji w społecznej hierarchii.

Jedynie 17 proc. ankietowanych wskazało samochód jako wyznacznik pozycji społecznej, podczas gdy 41 proc. stwierdziło, że auta używa tylko w celach praktycznych. Aż 71 proc. respondentów było zadowolonych z tego, jak postrzegane jest ich samochód, zaś tylko jedna trzecia uważała, że on jest odzwierciedleniem ich osobowości. Według specjalistów z Progenium zmieniające się upodobania klientów będą miały znaczący wpływ na działania marketingowe koncernów. Będą one musiały opracowywać nowe strategie, które zadowolą nowocześnie nastawionych odbiorców. Kluczowe dla finansowego powodzenia tego przedsięwzięcia będzie właśnie kreowanie wizerunku marki. Na szczęście w jednej kwestii zmieniło się niewiele. 84 proc. kierowców odpowiedziało, że jazda samochodem sprawia im przyjemność. Ciekawi jesteśmy jak wyglądałyby wyniki badań przeprowadzonych w naszym kraju.