- Policja w Polsce używa radarów i laserów do pomiaru prędkości
- Choć mówi się, że miernikami laserowymi można mierzyć prędkość nawet z odległości 1200 m, to miarodajny pomiar powinien być robiony z odległości znacznie krótszej
- Kierowcy mogą kwestionować pomiar prędkości w przypadku wątpliwości co do jego poprawności
- Warunki takie jak pogoda, przeszkody terenowe czy obecność innych pojazdów również wpływają na dokładność pomiaru
- Dużo czytania, a mało czasu? Sprawdź skrót artykułu
Pomiar prędkości to dla każdego kierowcy nic przyjemnego, ale jest to jedna ze skuteczniejszych metod, by wymusić u kierowców dyscyplinę. Powstaje jednak pytanie, w jakiej odległości policjanci mogą mierzyć prędkość, by cały pomiar został uznany za dokładny? Tutaj nie ma jednoznacznej odpowiedzi, bowiem to zależy od rodzaju miernika, jakiego używa policjant. Jest jednak jedna złota odległość, z której zarówno miernik laserowy, jak i radarowy przeprowadzi dobry i precyzyjny pomiar.
Poznaj kontekst z AI
- Przeczytaj także: Zasada 10 plus 4. Nie zawsze się sprawdza, a konsekwencją są mandaty
Z jakiej odległości pomiar prędkości jest precyzyjny?
Policjanci w Polsce korzystają głównie z dwóch typów urządzeń pomiarowych: radarowych oraz laserowych. Każde z nich ma swoje specyficzne możliwości i ograniczenia. Teoretycznie, sprzęt potrafi mierzyć prędkość nawet z odległości 300-400 metrów. Jednak w praktyce, aby uzyskać najbardziej precyzyjne dane, zaleca się wykonywanie pomiarów z odległości około 70 metrów.
Oto zestawienie maksymalnych i zalecanych odległości pomiarowych:
| Urządzenie | Maksymalny zasięg | Zalecany zasięg |
| Radar | 300m | 70m |
| Laser | 400m | 70m |
Dlaczego to takie ważne? Pomiary z większych odległości są bardziej podatne na błędy wynikające z zakłóceń środowiskowych, takich jak warunki atmosferyczne czy obecność innych pojazdów w polu pomiaru. Do tego dokładność "celowania" w samochód spada, przez co bardzo łatwo jest uzyskać pomiar pojazdu obok, nawet jeśli wydaje się, że celujemy w konkretny samochód.
Dodatkowo, w obszarach miejskich pomiary są zwykle bardziej precyzyjne, głównie ze względu na mniejsze odległości i niższe prędkości pojazdów. Na autostradach, gdzie prędkości są wyższe, funkcjonariusze muszą zachować większy dystans, co może wpływać na dokładność odczytów.
Dlaczego 70 metrów to optymalna odległość do pomiaru prędkości?
Optymalna odległość pomiaru, wynosząca około 70 metrów, nie jest przypadkowa. To właśnie w tym zakresie urządzenia wykazują największą dokładność, co minimalizuje ryzyko błędów.
I choć część sprzętu, wykorzystywanego przez policjantów, jak wynika z zatwierdzenia wydanego przez Główny Urząd Miar, potrafi mierzyć z odległości nawet 1200 m, to wtedy ryzyko błędnego pomiaru jest ogromne, a policjant nawet nie musi o tym wiedzieć. W wielu instrukcjach urządzeń pomiarowych jest zresztą zapisane, że najlepiej jest mierzyć z odległości poniżej 100 metrów. To jednak mocno utrudnia pracę policjanta, bowiem ma on mało czasu na pomiar i zatrzymanie, szczególnie jeśli samochód porusza się szybko.
Warto również pamiętać, że w przypadku wątpliwości co do poprawności pomiaru, kierowca ma prawo do jego zakwestionowania.
- Przeczytaj także: Tak działają fotoradary. Jeśli dostałeś mandat, zawsze patrz w róg. To istotna informacja
Co wpływa na dokładność pomiarów prędkości?
Dokładność pomiaru prędkości zależy od szeregu czynników, w tym:
- Obecności innych pojazdów w polu pomiaru — może to prowadzić do błędnych odczytów.
- Warunków atmosferycznych — mgła, deszcz czy śnieg mogą zakłócać sygnał emitowany przez urządzenie.
- Ukształtowania terenu — przeszkody takie jak drzewa, budynki czy wzniesienia mogą wpłynąć na wiarygodność pomiaru.
- Stan techniczny urządzenia — sprzęt pomiarowy musi być regularnie legalizowany i spełniać określone normy techniczne.
Każde urządzenie pomiarowe używane przez policję musi przechodzić regularne kontrole metrologiczne i posiadać aktualne świadectwo legalizacji. Zazwyczaj legalizacja jest ważna przez 13 miesięcy.
Czy można podważyć pomiar prędkości?
Tak, istnieją sytuacje, w których kierowca może skutecznie zakwestionować wynik pomiaru prędkości. Dotyczy to m.in.:
- Pomiarów wykonanych z dużej odległości.
- Niesprzyjających warunków atmosferycznych.
- Braku widoczności bezpośredniej między urządzeniem a pojazdem.
- Obecności innych pojazdów w polu pomiaru.
Jeśli więc kierowca ma wątpliwości co do zmierzonej prędkości, nie powinien przyjmować mandatu i wskazać swoje zastrzeżenia policjantowi. Później, na rozprawie w sądzie trzeba powiedzieć o swoich wątpliwościach i uzasadnić, dlaczego miało dojść do błędu pomiarowego. Dalej to, czy mandat zostanie na nas nałożony, zależy już tylko od sądu i opinii biegłego, który będzie badał sprawę.
- Przeczytaj także: Jak uniknąć mandatu za odcinkowy pomiar prędkości? Nie chodzi o łamanie przepisów, a brak znaku
Co warto wiedzieć o pomiarach prędkości?
Pomiar prędkości przez policję to proces, który podlega ścisłym regulacjom prawnym i technicznym. Chociaż urządzenia pozwalają na pomiary z dużej odległości, optymalny dystans wynosi poniżej 100 metrów.
Kierowcy powinni pamiętać o swoich prawach — w przypadku wątpliwości co do poprawności pomiaru mogą nie przyjmować mandatu i dochodzić swoich praw w sądzie. Każde urządzenie musi być legalizowane, a funkcjonariusze odpowiednio przeszkoleni.
Warto także zwracać uwagę na warunki, w jakich przeprowadzany był pomiar — obecność innych pojazdów, przeszkód terenowych czy niesprzyjająca pogoda mogą wpływać na dokładność wyniku.