- Policjantów wcale nie widać, a mandaty się sypią. Jak to w ogóle możliwe? Nad skrzyżowania coraz częściej posyłane są drony
- To sprytny sposób, ponieważ kierowcy nawet nie wiedzą, że są obserwowani, co sprawia, że popełniają wiele wykroczeń. Na widok klasycznego patrolu każdy się pilnuje. Tutaj mandat przychodzi dosłownie z powietrza
- Policjanci sprawdzają w ten sposób m.in., czy kierowcy przejeżdżają na czerwonym świetle, stają na STOP-ie, ustępują pierwszeństwa i korzystają z telefonu
- Właśnie pokazano, jak to w praktyce działa
- Dużo czytania, a mało czasu? Sprawdź skrót artykułu
Jak policja kontroluje kierowców dronami? To bardzo sprytny patent
Polska policja jest pionierem wykorzystywania dronów w ten sposób. Swego czasu do Polski po nauki przyjeżdżały służby z innych europejskich krajów i podpatrywały, jak to działa. Dzisiaj na naszych drogach to już standard. Kontrole drogowe dronami są skuteczne i sprytne. Jak to działa?
Poznaj kontekst z AI
- Policjanci wybierają skrzyżowanie, na którym dochodzi do wielu niebezpiecznych sytuacji;
- wypuszczają drona, a jego operator znajduje się kawałek dalej i nie rzuca się w oczy,
- kierowcy nie wiedzą, że właśnie trwa kontrola, dlatego często decydują się na manewry, których w obecności policjanta by nie wykonali,
- jeśli operator drona zarejestruje wykroczenie, to daje znać drugiemu patrolowi, który znajduje się w okolicy, to on dokonuje zatrzymania;
- zatrzymanemu kierowcy od razu pokazywane jest nagranie. Wobec tak mocnego dowodu rzadko kto decyduje się na nieprzyjęcie mandatu.
Przeczytaj także: Mandat 500 zł i 12 pkt karnych za popularny nawyk kierowców. Akcja policji nabiera tempa
Jak wygląda kontrola dronem w praktyce? Policjanci z Podkarpacia pokazali nagranie
Podkarpaccy policjanci przeprowadzili działania pod nazwą "Czerwone Światło — STOP", których celem była poprawa bezpieczeństwa na drogach regionu. Funkcjonariusze skupili się na kontroli przestrzegania sygnalizacji świetlnej, szczególnie w okolicach przejść dla pieszych. W akcji wykorzystano nowoczesnego drona, który rejestrował zachowania kierowców. Dzięki temu funkcjonariusze mogli skuteczniej monitorować sytuację na skrzyżowaniu i szybko reagować na wykroczenia.
Dokładnie tak samo działają policjanci z innych miast. Poniżej możecie zobaczyć nagranie z policyjnej akcji, podczas której posypały się mandaty nawet w wysokości... 15 pkt karnych. Na tyle wyceniono w taryfikatorze ignorowanie czerwonego światła.
Jaki jest mandat za przejazd na czerwonym świetle?
Za przejechanie na czerwonym świetle, emitowanym przez standardową grupę sygnalizatorów (S-1, S-2, S-3) kierowcy dostają 500 zł mandatu i aż 15 punktów karnych. To bardzo surowa kara, szczególnie pod kątem otrzymanych punktów, ale nie maksymalna, jaką możemy dostać za zignorowanie emitowanego światła czerwonego.
Jeśli kierowca zignoruje czerwone światło na przejeździe kolejowym, to z automatu dostaje 2000 zł i 15 pkt karnych. To zdecydowanie jeden z najsurowszych mandatów w polskich przepisach.
Jaki jest mandat za ignorowanie znaku STOP?
Ignorowanie znaku STOP wiąże się z mandatem w wysokości 300 zł oraz osiem punktami karnymi. Kierowcy muszą się zatrzymać przed grubą linią, której nie da się przeoczyć. To poziomy znak P-12. Jeśli takiej linii nie ma, to należy zatrzymać się w miejscu, z którego mamy dobrą widoczność na całe skrzyżowanie, przed którym stoi znak B-20 STOP.
Zwolnienie nie jest wystarczające. Samochód musi się zatrzymać. W przypadku tego wykroczenia policjanci są bardzo drobiazgowi. STOP-y stawia się w miejscach, gdzie może dochodzić do niebezpiecznych sytuacji. Dlatego kierowcy są surowo karani.
Co jeszcze kontrolują policjanci dronami?
Drony to niezwykle skuteczna metoda wyłapywania kierowców, którzy popełniają wykroczenia. Tym razem policjanci skupili się na czerwonym świetle, przypomnieliśmy też o znaku STOP, ale podczas takich akcji sprawdzane jest też:
- nieprawidłowe korzystanie z telefonu,
- ustępowanie pierwszeństwa,
- niebezpieczne wyprzedzanie,
- czy zachowywanie wymaganej odległości do pojazdu z przodu.
I wpadają nie tylko kierowcy, ponieważ drony są wykorzystywane także do wyłapywania pieszych oraz rowerzystów, którzy łamią przepisy na skrzyżowaniach. W ich przypadku to najczęściej przechodzenie na czerwonym świetle, a u rowerzystów dochodzi do tego jeszcze — nieschodzenie z roweru, kiedy powinno się to zrobić.