- Spółka mogła sprzedać łącznie około 150 autobusów poniżej kosztów produkcji
- Przedmiotem zainteresowania śledczych może być nawet 30 postępowań (większość dotyczyła autobusów komunikacji miejskiej)
- Od 2016 roku (trzy lata wcześniej zgłoszono wniosek upadłościowy) Autosan działa w ramach Polskiej Grupy Zbrojeniowej
Kontraktami Autosana zainteresowała się nie tylko prokuratura, ale także Służba Kontrwywiadu Wojskowego. Według informacji RMF FM prowadzone jest śledztwo dotyczące umów zawartych za kadencji poprzedniego zarządu spółki. Wszystko w ramach podejrzenia o działanie zarządu na szkodę zakładu i niedopełnienia obowiązków.
Z dotychczasowego postępowania prowadzonego przez prokuraturę w Krośnie wynika, że spółka mogła sprzedać łącznie około 150 autobusów poniżej kosztów produkcji. Tylko na początku tego roku Autosan odnotował z tego tytułu stratę w wysokości 7,2 mln złotych o czym alarmował obecny zarząd. Na tym nie koniec. Prokuratura weryfikuje także kwestię wysokich wydatków na doradztwo i porady ekspertów.
Jak donosi RMF FM Autosan zaniżał wartość składanych ofert. Przedmiotem zainteresowania śledczych może być nawet 30 postępowań (większość dotyczyła autobusów komunikacji miejskiej). Póki co nie określono kwoty możliwych szkód, gdyż w grę wchodzą potencjalne kary umowne oraz protesty ze strony innych firm startujących w przetargach, które wygrał Autosan.
Firma jak dotąd przynosi spore straty. Według danych Polskiej Grupy Zbrojeniowej (Autosan stanowi część konsorcjum) producent autobusów zakończył zeszły rok stratą w wysokości niemal 33 milionów złotych. Od 2016 roku (trzy lata wcześniej zgłoszono wniosek upadłościowy) Autosan działa w ramach Polskiej Grupy Zbrojeniowej, kiedy PIT-Radwar, Huta Stalowa Wola i PGZ S.A. udzieliły pożyczek właścicielskich w wysokości ponad 13 milionów złotych każda.