Będzie czyściej

producenci i importerzy samochodów, będą zobowiązani do uzyskania odpowiednich procentów odzysku i recyklingu pojazdów. Wynika z tego, że auta wycofywane z eksploatacji powinny trafiać do koncesjonowanych stacji demontażu. W przypadku niewypełnienia tego obowiązku producenci i importerzy będą musieli przekazywać tzw. opłatę produktową na konto Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Od importerów prywatnych będzie pobierana opłata recyklingowa również kierowana do NFOŚiGW. Według Cezarego Lichodziejewskiego ze Stowarzyszenia "Forum Recyklingu Samochodów FORS" w zeszłym roku wyrejestrowano około 300 tys. pojazdów, z czego tylko niespełna 70 tys. trafiło do koncesjonowanych zakładów demontażu. Co się stało z pozostałymi wrakami? Prawdopodobnie zostały zdemontowane. Bardziej wartościowe elementy trafiły na szroty, a pozostałości, na których nie można zarobić, zaśmiecają środowisko naturalne. Zdaniem Lichodziejewskiego konieczne jest bezzwłoczne uruchomienie centralnego rejestru pojazdów, by Polska nie była rynkiem nielegalnego obrotu samochodami.Ministerstwo Środowiska proponuje, by ustawa weszła w życie z dniem 1 stycznia 2004 roku. Dwa przepisy zaczną obowiązywać od 1 stycznia 2007 roku. Chodzi o bezpłatne przyjmowanie pojazdów wycofanych z eksploatacji oraz dofinansowanie demontażu w koncesjonowanych zakładach. Od samochodów zabytkowych i unikatowych opłata za utylizację nie będzie pobierana. Zdaniem Beaty Kłopotek z MŚ nowa ustawa wpłynie na wydatki sektora motoryzacyjnego, który zostanie zobowiązany do osiągnięcia 85 proc. odzysku i recyklingu pojazdów wycofanych z eksploatacji. Z drugiej strony powinna ona przyczynić się do stworzenia nowych miejsc pracy w sektorze demontażu pojazdów wycofanych z eksploatacji oraz odzysku i recyklingu odpadów.Do wydawania zaświadczeń o demontażu pojazdu zostały upoważnione zakłady z koncesją lub działające z ich ramienia punkty. Kopie zaświadczeń o kasacji auta będą przekazywane do Centralnej Ewidencji Pojazdów.