Jak się okazuje, także i producenci największych i najbardziej paliwożernych samochodów zamierzają poszukiwać oszczędności. Przykładem może być Bentley. Nowa strategia ma spowodować do obniżenia emisji CO2 w 2012 roku o 15 proc.

Producent poinformował, iż samochody Bentley Continental w roku modelowym 2011 będą miały sześciolitrowe silniki W12 o pojemności skokowej 6,75 litra przystosowane do zasilania benzyną lub bioetanolem E85. Pierwsze takie samochody będą dostępna od czerwca 2010 roku na rynku amerykańskim.

W tym roku przynajmniej połowa samochodów marki Bentley ma być wyposażona w system FlexFuel. Jednak z nieoficjalnych informacji wynika, iż centrum badawczo-rozwojowe pracuje nas radykalnym obniżeniem zużycia paliwa. Mówi się nawet o 40 proc., w porównaniu z aktualnym stanem.