Zamaskowany prototyp został sfotografowany podczas jazd testowych w Alpach. Auto różni się nieco od wersji studyjnej EXP 9 F, którą mogliśmy oglądać podczas międzynarodowego salonu samochodowego w Genewie. Inna jest przednia część pojazdu z nowymi reflektorami. Nie zmieniła się natomiast linia boczna auta.
We wnętrzu dostrzegamy centralny ekran prędkościomierza. Drugi wyświetlacz zainstalowano w konsoli środkowej oraz analogowy zegar. W wersji produkcyjnej można oczekiwać bardziej ekstrawaganckiego rozwiązania wnętrza niż w dotychczas produkowanych samochodach tej luksusowej marki.
Do napędu oprócz silnika W12 twin-turbo, przewidziano jednostkę V8 i wersję hybrydową.
Producent planuje w 2016 roku wyprodukowanie 3 tys. egzemplarzy nowego modelu, który jak można oczekiwać będzie kosztował około 200 tys. euro.
Galeria zdjęć
Zamaskowany prototyp został sfotografowany podczas jazd testowych w Alpach.
Nie zmieniła się linia boczna auta.
Producent planuje w 2016 roku wyprodukowanie 3 tys. egzemplarzy nowego modelu, który jak można oczekiwać będzie kosztował około 200 tys. euro.
We wnętrzu dostrzegamy centralny ekran prędkościomierza. Drugi wyświetlacz zainstalowano w konsoli środkowej oraz analogowy zegar. W wersji produkcyjnej można oczekiwać bardziej ekstrawaganckiego rozwiązania wnętrza niż w dotychczas produkowanych samochodach tej luksusowej marki.