Skąd ta zmiana stanowiska? Czy wynika ona z nacisków Komisji Petycji Parlamentu Europejskiego? Wydaje się, że jest to "kiełbasa wyborcza". Przez ponad półtora roku rząd SLD nie dopuszczał myśli o zniesieniu akcyzy, a tu nagle błyskawiczna zmiana stanowiska.Czy to oznacza, że osoby, które zapłaciły akcyzę, otrzymają jej zwrot? Ministerstwo twierdzi, że zwrotów nie będzie. Podatnicy liczą jednak, że decyzja Europejskiego Trybunału, iż pobieranie akcyzy było niezgodne z prawem UE, pociągnie za sobą lawinę pozwów sądowych o zwrot naliczonej akcyzy z odsetkami. Jednak nawet jednej wygranej sprawy nie będzie można uznać za wyznacznik postępowania dla innych sądów.Jakub Faryś, dyrektor Związku Motoryzacyjnego SOIS, uważa, że z problemem akcyzy będzie musiał się zmierzyć przyszły rząd. Komisja Europejska coraz częściej wyraża swoją dezaprobatę dla polskich poczynań fiskalnych.Nie należy jednak mieć złudzeń, że zamiast akcyzy nie pojawią się nowe obciążenia podatkowe. W 2004 roku budżet państwa zyskał z tytułu akcyzy od samochodów używanych ponad 900 mln zł.Niektórzy importerzy woleliby obecnie, żeby rząd ograniczył napływ aut używanych z krajów Unii. Duża podaż spowodowała zatkanie rynku. Ponad połowa sprowadzonych pojazdów czeka na nowych właścicieli. Spada też cena aut, więc zyski maleją.