Jak informuje portal brd24.pl, pod koniec lutego w Parlamencie Europejskim odbyła się debata na temat zwiększenie bezpieczeństwa na drogach UE. ETSC przedstawił raport, z którego wynika, że wciąż blisko jedna czwarta śmiertelnych wypadków na drogach Unii ma związek z alkoholem. Według przedstawicieli organizacji w 2016 r. w wypadkach z pijanymi kierowcami zginęło w Europie aż 6,4 tys. osób.

Dlatego przedstawiciele ETSC apelowali w Europejskim Parlamencie o wprowadzenie skuteczniejszych działań, które pozwoliłyby na eliminowanie pijanych kierowców z dróg. Według nich najlepsze efekty mogą przynieść obowiązkowe blokady alkoholowe montowane w samochodach. Proponują montaż tego typu zabezpieczeń w każdym nowym autobusie – takie rozwiązanie stosowane jest już we Francji – ciężarówce i samochodzie dostawczym.

Urządzenia takie nie są jeszcze obowiązkowe, ale eksperci ETSC lobbują na rzecz wprowadzenia takich regulacji do rozporządzenia Komisji Europejskiej dotyczącym bezpieczeństwa pojazdów, które zostanie opublikowane w maju tego roku.

Polskie maista stosują już blokady alkoholowe

Okazuje się, że polscy samorządowcy działają z dużym wyprzedzeniem. Blokady alkoholowe są coraz częściej stosowane w autobusach miejskich. Jednym z prekursorów wprowadzenie tych urządzeń do komunikacji miejskiej był Szczecin. Natomiast najwięcej jak do tej pory zamówiły ich Miejskie Zakłady Autobusowe w Warszawie, które odebrały już ponad 300 autobusów z blokadami alkoholowymi. Urządzenia zostały zamontowane także w pojazdach dla ZKM Gdańsk, PKM Jaworzno i PKM Czechowice-Dziedzice, a ostatnio także trafiły do przegubowych Solarisów Urbino 18 jeżdżących po Lublinie.

Źródło: brd24.pl/infobus.pl