Ta piekielna maszyna zostanie zaprezentowana podczas rowerowej wystawy Cycle Show odbywającej się w dniach 7-10 października br. w Earls Court w Londynie. Pojazd został nazwany B.O.N.D. (Built of Notorious Deterrents) i jest dziełem ubezpieczyciela ilovemybike.co.uk. Inspiracją do stworzenia tego niezwykłego roweru były odpowiedzi 800 rowerzystów, którzy wyrazili swoje opinie na temat kłopotów związanych z jazdą na rowerze.

Wyrzutnik płomieni powstał na wniosek 52 proc. ankietowanych, a nazwanych "osobówki i ciężarówki przejeżdżają zbyt blisko". Właśnie to zachowanie kierowców aut stanowi główny problem cyklistów, dlatego manetki roweru wyposażono w specjalny wyrzutnik. Płomienie odpalane są w stronę przejeżdżających zbyt blisko pojazdów. 25 proc. osób jako duży problem określiło złą jakość nawierzchni i dziury w drodze. Stąd jednoślad został zaopatrzony w gąsiennicę z tyłu. Ponieważ 7 proc. rowerzystów obawia się, że ich pojazd zostanie skradziony, nietypowy rower ma katapultowane siodełko, które ma zrzucić złodzieja, który ominie konwencjonalne zabezpieczenia. Z kolei 2 proc. respondentów jako nieprzyjemne określiła warunki pogodowe np. zimą, dlatego też z przodu roweru znalazła się narta.

Jeżeli już szukacie w internecie sklepu, gdzie można takie cudo nabyć, mamy złe wieści. Andrew Davis z ilovemybike.co.uk stwierdził, że nie ma planów rozpoczęcia sprzedaży tego pojazdu.