Przejdźmy do rzeczy. Silnik to V12 ma pojemność 6,3 l, 800 KM i 1420 niutonometrów (to jednak za dużo dla 5-biegowego, wyraźnie wzmocnionego automatu, więc ograniczono moment do 1100 Nm – powinno starczyć). Osiągi? 3,9 s do setki, a prędkość maksymalna jest elektronicznie ograniczona do 350 km/h.
Do tego mamy zmodyfikowane zawieszenie, hamulce i aerodynamikę. Koła są 21-calowe, a wnętrze sybaryckie, niemoralnie luksusowe, w pełni wyposażone. Cena nie znana, ale jeśli Cię stać, to i tak sobie kupisz, powiem to raz jeszcze, najmocniejszą limuzynę świata, czyli Brabusa SV12 R Biturbo.