Na pewno tego, że ma elektryczny napęd. Smart przygotowany przez Brabusa wyposażony jest w silnik elektryczny oraz litowo-jonowe baterie o mocy 81 KM, które opracowano we współpracy z Teslą. To w końcu firma, która produkuje elektryczne i elektryzujące supersamochody, więc można oczekiwać, że po kontakcie ze Smartem powstałym z romansu Brabusa i Tesli dostaniemy gęsiej skórki.
Są na to szanse – Ultimate High Voltage rozpędza się do 60 km/h w 3,7 s, a do setki w 9,8 s. Całkiem nieźle jak na auto niewiele większe od wózka na zakupy. Smart pod napięciem stoi na 18-calowych obręczach (żaden wózek z supermarketu nie ma takich) i stara się wyglądać groźnie dzięki bodykitowi nadwozia oraz światłom LED. Ale wiecie, co jest najlepsze w tym aucie? To, że jego silnik pracuje bezszelestnie, więc auto porusza się bez robienia wokół siebie hałasu. No i? Dzięki temu Brabus mógł zainstalować w Smarcie oryginalny system audio, który w czasie jazdy emituje dźwięk silnika V8 z amerykańskiego muscle cara lub orgię dźwięków z silnika auta wyścigowego.Mamy tu więc do czynienia z elektrycznym wózkiem na zakupy z dźwiękiem bulgoczącej V-ósemki wydobywającym się z głośników – wow! Ba, podwójne wow!