Nowe samochody marki Lotus będą miały siedmiostopniowe przekładnie, regulowaną aerodynamikę oraz zmienne zawieszenie. Będą przy tym bardziej luksusowe. Można zatem spodziewać się, iż Elise i Exige otrzymają następcę. Wiadomo już, że nie będzie kontynuowany projekt konceptu crossovera APX.

Przyszłe Lotusy mają konkurować z Porsche i Ferrari, a dotyczy to następcy sławnego modelu Esprit. Do napędu przewidziany jest dziesięciocylindrowy silnik benzynowy o pojemności 4,8 l V10 z Lexusa LFA. Przewidziano wyprodukowanie jedynie 500 takich egzemplarzy, ponieważ Toyota ma problemy z dostarczaniem zewnętrznym odbiorcom takich drogich w produkcji silników. Stąd też alternatywą jest pięciolitrowy ośmiocylindrowy silnik widlasty z Lexusa IS-F. W rezerwie są także silniki BMW o pojemności skokowej 4,4 l V8 z dwoma turbosprężarkami.

Także Lotus wraz ze swoim malezyjskim właścicielem firmą Proton pracuje nad projektem miejskiego hybrydowego pojazdu EMAS, który był prezentowany podczas marcowego salonu samochodowego w Genewie na stoisku Italdesign.

Jest już gotowa pięciodrzwiowa wersja drogowa o nazwie Komfort, która Proton zamierza sprzedawać w Azji. Pod marką Lotus będzie produkowany mniejszy trzydrzwiowy model, który w Genewie prezentowany był pod nazwą EMAS3 i był jedynie…wystawową makietą. Oba modele napędzane są silnikiem trzycylindrowym o pojemności skokowej 1,2 l, który będzie współpracował z jednostka elektryczną.

Mniejsza hybryda będzie sprzedawana w wielu krajach, także ma zawitać do Europy.